Piecze się je z typowego ciasta kruchego lub ciasta na herbatniki bądź maślane ciasteczka, w zależności od upodobania i zwyczajów. Kolorowe wypełnienie to po prostu różnego rodzaju dżemy: truskawkowy, wiśniowy, pomarańczowy, agrestowy – powkładane do ciasteczek w taki sposób, by na blaszce powstała mozaika słodkich kolorów. Oprócz dżemów można użyć marmolady lub jeszcze jednego ciekawego składnika – pokruszonych landrynek, które po rozpuszczeniu się w piekarniku i wyjęciu upieczonych ciasteczek zastygną, tworząc szkliste, słodkie, kolorowe okienka jak w witrażach.

140 g masła
1/2 szklanki cukru
2 jajka
2 szklanki mąki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szczypta soli
różne rodzaje dżemów: truskawkowy, pomarańczowy, agrestowy, limonkowy itp.

Masło utrzeć z cukrem mikserem na najwyższych obrotach, po czym oddzielić żółtka od białek i dodać po jednym żółtku do masła, za każdym razem dobrze ucierając masę. Dodać ekstrakt z wanilii, przesianą mąkę i sól i po wymieszaniu wszystkich składników włożyć ciasto do lodówki na ok. 30 minut. Po tym czasie wyjąć je z lodówki, formować dłońmi kulki wielkości orzechów, kłaść je bardzo blisko obok siebie na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, palcem zrobić w kulce wgłębienie, nałożyć w nie odrobinę dżemu i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok. 12 – 15 minut, aż się lekko zarumienią. Po upieczeniu wyjąć i poczekać, aż wystygną.

Witrażyki z landrynek

Będzie potrzebne:
130 g masła
2 1/4 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
duża szczypta soli
2/3 szklanki cukru
2 żółtka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
paczka kolorowe landrynki

W misce utrzeć masło, dodać cukier, a potem kolejno po jednym żółtku, ekstrakt z wanilii i stopniowo przesianą mąkę, wymieszaną z solą i proszkiem do pieczenia. Ciasto wstawić do lodówki na 30 minut. W tym czasie porozdzielać landrynki według kolorów, włożyć do woreczków i rozkruszyć przy pomocy wałka lub tłuczka. Z ciasta formować kulki wielkości orzecha, kłaść bardzo blisko obok siebie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zrobić palcem wgłębienie, w które wsypać po 1/2 łyżeczki pokruszonych landrynek. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C, piec około 15 minut, a po wyjęciu poczekać, aż ciastka całkowicie ostygną.

I co myślicie? 😉 Znacie inne fajne przepisy na ciasteczka? Podzielcie się nimi!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJakie są najlepsze gry karciane?
Następny artykułJakie są najlepsze gry detektywistyczne?

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here