Legenda mówi, że cesarz Franciszek Józef uwielbiał naleśniki, ale gdy się nie udawały, były na przykład zbyt grube lub podarte, żywili się nimi jego słudzy. Jak było naprawdę – nie sposób odgadnąć. Na pewno jednak warto spróbować omletu cesarskiego i zakochać się z nim na zabój.
4 jajka
pół szklanki mleka
szczypta soli i łyżka cukru
cukier puder lub konfitury do podania
masło klarowane do smażenia
Źródło: Katarzyna Wyka
Wykonanie:
Do miski wsyp mąkę i cukier. Żółtka oddziel od białek. Do białek dodaj sól i ubij z nich sztywną pianę. Do mąki dodaj mleko i żółtka i utrzyj na gładką masę (nieco gęstszą od ciasta naleśnikowego). Delikatnie wmieszaj pianę, by nie opadła.
Na patelni rozgrzej łyżkę lub dwie masła klarowanego i wylej masę. Smaż na małym ogniu, aż wierzch się lekko zetnie, po czym podziel placek na mniejsze kawałki i poodwracaj je, by przypiekły się i z drugiej strony. Podawaj ciepłe, oprószone cukrem pudrem lub z konfiturami na osobnym talerzyku.
Macie jakiś inny pomysł na dodatki do omletu cesarskiego?