Tak naprawdę jest to ciasto często robione w polskich domach i zwane jest – od swego głównego składnika – śmietanowcem lub jogurtowcem. To właśnie użycie któregoś z tych mlecznych produktów przypomina smakiem i konsystencją sernik wykonany z kilkakrotnie mielonego lub zmiksowanego twarożku.
1,2 litra kwaśniej śmietany 18% lub jogurtu
10 łyżeczek żelatyny
1 płaska łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka ciemnego kakao
4 łyżki żurawiny
6 łyżek cukru
Przygotować formę do pieczenia o średnicy 22-23 cm, wykroić z papieru kółko o takiej średnicy i włożyć je do formy. Zagotować pół szklanki wody, po kilku minutach wsypać do niej 2 łyżki cukru, 3 łyżeczki żelatyny i 1 płaską łyżeczkę rozpuszczalnej kawy. Mieszając cały czas rozpuścić żelatynę z cukrem i kawą, odczekać, aż trochę wystygnie. Do miski wlać 400 ml śmietany lub jogurtu, roztrzepać przez chwilkę mikserem na najwyższych obrotach, po czym dolać rozpuszczaną żelatynę z kawą, wymieszać przez chwilkę mikserem, przelać do formy i wstawić na 20 – 30 minut do lodówki.
Zagotować kolejne pół szklanki wody i po kilku minutach wsypać do niej 2 łyżki cukru oraz 3 łyżeczki cukru, po czym mieszając doprowadzić do rozpuszczenia się żelatyny i ostudzenia. W misce umieścić 400 ml śmietany bądź jogurtu i za pomocą miksera wymieszać z wystudzoną żelatyną. Wyjąć z lodówki formę ze stężałą warstwą kawową i wylać na nią przygotowaną białą masę. Wstawić do lodówki na kolejne 20-30 minut.
Podobnie jak poprzednio zrobić z trzecią i ostatnią częścią ciasta: zagotować pół szklanki wody, zdjąć z ognia i po kilku minutach rozpuścić w niej ostatnie 2 łyżki cukru, 3 łyżeczki żelatyny i łyżkę kakao, po czym wymieszać dokładnie za pomocą miksera z ostatnią porcją śmietany czy jogurtu. Puszystą, napowietrzoną masę wylać na białą, stężałą warstwę sernika bez sera, posypać równomiernie żurawiną, która doskonale się zatopi w czekoladowej warstwie i wstawić do lodówki na ostatnie 30 minut.
I co myślicie? 😉 Znacie inne fajne pomysły na sernik bez sera? Podzielcie się nimi!