Przebieg cięcia cesarskiego z wyboru jest taki sam jak przy cesarkach zaplanowanych ze wskazań medycznych. Przede wszystkim wcześniej ustalany jest dzień przeprowadzenia zabiegu. Zapewnia to ciężarnej komfort i możliwość spokojnego przygotowania. Powodem większego wyciszenia jest w pewnością świadomość uniknięcia ogromu bólu porodowego, o którym się mówi, czyta i słucha. Opowieści z sal porodowych i zasłyszane historie nieraz „mrożą krew w żyłach”! Jest to główne źródło wzrastającej liczby cesarek na życzenie. Kobiety wolą zapłacić, mieć rozcięty brzuch i założone szwy niż przeżywać horror na porodówce.

Innym faktem przemawiającym za cięciem cesarskim z wyboru jest krótki czas trwania operacji. Zarówno matka, jak i dziecko nie są zmęczeni wieloma godzinami rodzenia, co wpływa na ich samopoczucie i kondycję. Przede wszystkim maleństwo rodzi się bardziej wypoczęte, bez deformacji główki czy zwichniętego barku. Cesarka nie upływa również negatywnie na krocze młodej mamy. Nie ma potrzeby nacinania, a pochwa pozostaje w stanie nienaruszonym, co niewątpliwie przyczyni się do osiągania większej satysfakcji seksualnej.

Mimo wielu zalet cięcia z wyboru, wskazać można również liczne wady. Przede wszystkim należy pamiętać, że każde cięcie cesarskie jest poważną operacją. Przecinane są powłoki brzuszne i macica. Wszystkie zabiegi niosą ze sobą ryzyko powikłań. Defektem kosmetycznym pozostaje blizna pooperacyjna wykluczająca liczne ciąże oraz zajście w następną ciążę przez co najmniej najbliższy rok. Byłoby to związane z niebezpieczeństwem pęknięcia macicy.

Cesarka na życzenie przyczynia się ponadto do ominięcia wielu pozytywnych przeżyć i wspomnień, między innymi położenia maluszka na brzuchu mamy bezpośrednio po narodzinach. Ze znacznym opóźnieniem dochodzi również do pierwszego karmienia piersią. W większości placówek przy przeprowadzanym cięciu nie może być obecny tata dziecka. Nie będzie miał on sposobności, aby przeciąć pępowinę.

A w jaki sposób Wy rodziłyście lub zamierzacie rodzić? Dlaczego? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPrzebieg, fazy porodu – ile trwają, opis
Następny artykułPoród naturalny czy cesarskie cięcie – co lepsze?

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here