Jeśli huśtawka nastrojów – stan przygnębienia gwałtownie przeskakujący w stan pobudzenia, odczuwanie rozdrażnienia i niechęci do wszystkich i wszystkiego, z dzieckiem włącznie, gwałtowne wybuchy płaczu utrzymają się do miesiąca po porodzie mówimy o tzw. baby blues. Tak naprawdę ile czasu potrwa baby blues zależy odrozchwiania hormonalnego i psychiki kobiety. Głównym podejrzanym odpowiedzialnym za baby blues jest kortykotropina, która odgrywa podstawową rolę w odpowiedzi ustroju na stres. W ostatnich trzech miesiącach ciąży poziom kortykotropiny wzrasta, aby przygotować organizm na stres związany z porodem. Podczas porodu jej poziom gwałtownie spada, co odbija się na samopoczuciu kobiety. Gdy hormony przestaną szaleć baby blues ustępuje samoistnie i nie ma potrzeby wspomagania go leczeniem farmakologicznym. Wystarczy wsparcie, ciepłe słowo, a najlepiej porozpieszczanie świeżo upieczonej mamy. Oczywistością jest, że ojciec powinien wesprzeć mamę w opiece nad dzieckiem, dać jej dłużej pospać czy odpocząć. Jedyne co lekarz mógłby zapisać na receptę to kolacja przy świecach, spacery w blasku księżyca, wystawne śniadanie do łóżka oraz dużo tulenia i czułości.
Z kolei depresja poporodowa jest formą depresji klinicznej, którą może stwierdzić psychiatra. Występuje w ciągu paru pierwszych miesięcy, ale może trwać do kilku miesięcy lub nawet lat. Kobieta obsesyjnie uważa się za złą matkę, bez przerwy odczuwa przerażenie, że skrzywdzi dziecko, a gdy ono np. się obudzi, może na to reagować atakami paniki, drżeniem rąk i palpitacjami. Często rozmyśla o śmierci, uważa że życie nigdy nie będzie już szczęśliwe i radosne. Poza tym na pewno nikt jej nie zrozumie, więc po co dzielić się z innymi swoimi uczuciami. Dopadają ją ciągłe stany lękowe,poczucie przygnębienia i głębokiego smutku. Czuje się nijaka, bezsensowna i bezwartościowa. Nie potrafi na niczym się skoncentrować,a jeśli nawet, to dużo słabiej niż zwykle. Ryzyko zaburzeń depresyjnych zwiększa m.in. stres w czasie ciąży czy jej patologiczny przebieg, niekorzystne relacje z partnerem czy lęk przed samotnym macierzyństwem. Jeśli objawy utrzymują się powyżej kilku tygodni należy zgłosić się do lekarza rodzinnego lub bezpośrednio do psychiatry i psychologa. Odpowiednie zadbanie o siebie ważne jest i dla dziecka i dla jego mamy. W leczeniu depresji poporodowej niezbędne jest wsparcie innych osób i stwarzanie jak najwięcej sposobności do uśmiechu. W ciężkiej formie depresji może zostać zalecone przyjmowanie leków antydepresyjnych.
Podejrzewacie u siebie albo u kogoś ze swoich bliskich depresję poporodową? Szukaliście pomocy? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
Trochę mało to rozwinięte lecz całkiem ciekawe. Polecam również ciekawy artyku ł o depresji poporodwej http://depresja.uleczalna.pl/post/dlaczego-ja-depresja-w-najwazniejszym-okresie-zycia-matki
Trochę mało to rozwinięte lecz całkiem ciekawe. Polecam również ciekawy artyku ł o depresji poporodwej http://depresja.uleczalna.pl/post/dlaczego-ja-depresja-w-najwazniejszym-okresie-zycia-matki