Magazynowanie krwi pępowinowej jest coraz bardziej popularne. Banki deponujące krew często przedstawiają swoją ofertę przyszłym rodzicom podczas zajęć w szkole rodzenia. Przyszli rodzice zwykle stają przed dylematem. Idea wydaje się być słuszna, jednak wymagane są niemałe nakłady finansowe.
W krwi pępowinowej są komórki macierzyste, z których mogą powstać prawie wszystkie tkanki. Idea wykorzystania krwi pępowinowej narodziła się z nadziei, że komórki macierzyste można wykorzystać w leczeniu wielu chorób, w tym nawet białaczki. Zaawansowana technologia już na to pozwala. Nowotwory u dzieci wymagają długotrwałej, ciężkiej chemioterapii, niszczącej nie tylko chore komórki, ale też szpik kostny. W takiej sytuacji trzeba przeszczepić szpik kostny. Oczywiście, chory musi czekać, aż znajdzie się odpowiedni, spełniający wszystkie wymagania, dawca. I właśnie w tym miejscu pojawia się alternatywa – możliwość przeszczepienia komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Mimo że wydaje się to nieprawdopodobne, komórki te mają możliwość odbudowania szpiku kostnego dziecka.
Fot. sxc.hu
Przed decyzją o zdeponowaniu krwi pępowinowej w chwili narodzin maleństwa stają tylko przyszli rodzice, gdyż formalności należy dokonać przed porodem. Specjaliści muszą wiedzieć o tym wcześniej i być przygotowani, gdyż podczas pobierania krwi liczy się czas i sprawne działanie. Krew musi być pobrana po narodzinach dziecka i odcięciu pępowiny, ale jeszcze zanim kobieta urodzi łożysko. Samo pobranie trwa krótko i jest w pełni bezpieczne dla matki i maluszka.
Dlaczego tak ważne jest aby pobrać krew przed urodzeniem się łożyska? Kiedyś nie brano tego pod uwagę i zabiegu dokonywano po łożysku. Jednak w wyniku pomiarów ustalono, że w ten sposób otrzymuje się o jedną trzecią mniej komórek macierzystych.
Wysokie są przede wszystkim początkowe koszty (za pobranie, przebadania krwi i przechowywanie przez pierwszy rok). Z każdym następnym rokiem trzeba wpłacać określoną, ale już zdecydowanie mniejszą kwotę. Zaletą jest natomiast możliwość przechowywania krwi pępowinowej przez kilka lat.
Czy warto pobierać krew pępowinową? Wydawałoby się, że tak. Zastanawiające jest jednak dotychczasowe użycie jej tylko w kilku przypadkach w całej Polsce. Cały czas przeprowadza się badania umożliwiające wykorzystanie komórek macierzystych w odbudowie uszkodzonego mięśnia sercowego, a nawet mózgu. Wszystko jest w fazie eksperymentów.
Myślicie o pobraniu krwi pępowinowej albo już jesteście po? Podzielcie się swoimi doświadczeniami i opiniami na ten temat.