Jeśli pasuje to do naszego stylu, niech sylwester upłynie nam pod hasłem powrotu do przeszłości. Spoglądamy na poprzednie dekady i inspirujemy się dokonaniami najsłynniejszych fryzjerów tamtych lat.

Powracają więc lata 60. – a jeśli lata 60. to wysokie, puszyste koki i „banany”. Podstawą takich uczesań jest mocne natapirowanie tej części włosów, która będzie tworzyć kok. W wypadku tego wysokiego włosy zaczesujmy gładko do góry, a kucyk skręcamy w kok i mocujemy wsuwkami na czubku głowy. Plus sporo lakieru. Pamiętajcie – takie fryzury mają być matowe, szorstkie – nigdy gładkie i błyszczące. To nada im charakteru.

Drugim ciekawym trendem na sylwestra jest „updo” z ozdobami. Updo to nic innego jak zaczesanie włosów do góry, wszelkie upięcia, które dodają nam wzrostu. Dodajemy do nich dużo błyskotek – spinek z kamieni szlachetnych, dużo kryształków i złota.

We włosy wpinamy tez dawno zapomniane grzebyki – doskonale się trzymają i ciekawie wyglądają. Grzebyki z masy perłowej, ozdobione malunkami, kamieniami wyglądają naprawdę wyjątkowo.

Na sylwestra możemy też przemienić swoje zwykle proste i gładkie włosy w bogate, wielkie fale. Inspirujemy się latami 70. – to nie delikatne fale, ale mocno zakręcone, nabłyszczone i spiętrzone wokół głowy. Przedziałek na idealnym środku. Takie włosy mocno nabłyszczamy i utrwalamy – przyda się dobry lakier z błyskiem. Taka fryzura najlepiej wygląda na włosach półdługich i długich.

Swoistą odmianą dla właścicielek krótszych włosów jest mocny skręt w stylu lat 20.-30. Włosy mają podobną fakturę jak w przypadku poprzedniej propozycji, ale przedziałek przesuwamy mocno na bok. Tą fryzurę również mocno nabłyszczamy.

Macie inne fajne pomysły na sylwestrowe fryzury? Podzielcie się nimi!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKrem z tymiankiem do twarzy – jak zrobić? Przepis
Następny artykułJak samemu zrobić podkład do twarzy?

Joanna Oparcik – dziennikarka, redaktorka i stylistka. Skończyła Komunikację Społeczną na wydziale Politologii. I właśnie zróżnicowana komunikacja jest tym, co ją fascynuje – od komunikacji poprzez słowo pisane, obraz, zmysły do komunikacji bardziej marketingowej, reklamowej czy PR-owej.

 

Współtworzy dział mody Lounge Magazynu, gdzie pisze artykuły poświęcone historii mody i stylowi. Stylizuje lookbooki i informuje czytelników o nowościach branży.

Jako osobista stylistka pracuje z klientami indywidualnymi nad kreacją ich wizerunku – metamorfoza z jej pomocą to czysta przyjemność.

Pracuje również jako stylistka podczas sesji zdjęciowych dla magazynów i prywatnych firm czy osób.

Kocha jedzenie, dlatego prowadzi również autorską kolumnę krytyki kulinarnej. W wolnym czasie wciąż pracuje, bo jak mówi: „Moja praca jest równocześnie moją pasją. Jestem szczęściarą!”. Prowadzi bloga o modzie i współpracuje z różnymi portalami.

 

Zobacz stronę autorki porad:

joannaoparcik.pl

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here