Niemała prowizja …

Kalkulacja opłacalności kredytu refinansowego zależy głównie od dwóch czynników. Pierwszy z nich wiąże się z prowizją za wcześniejszą spłatę rat dotychczasowego kredytu. Klauzula dotycząca takiej opłaty powinna znajdować się w każdej umowie kredytowej. Wysokość wspomnianej prowizji oscyluje w granicach od 1% do 3% wartości aktualnego zadłużenia. Wedle argumentacji banków taka opłata ma zabezpieczać ich interesy poprzez rekompensatę utraconej wartości odsetek. Warto jednak wiedzieć, że nie wszyscy kredytodawcy stosują wspomnianą politykę co do wcześniejszej spłaty rat.

Dlatego przed podpisaniem umowy kredytowej warto sprawdzić, czy znajdują się w niej obostrzenia odnośnie wcześniejszej spłaty odsetek. Trudno bowiem przesądzić, że nie będziemy zmuszeni do przedterminowego uregulowania zobowiązań na przykład na wskutek refinansowania. Niektórzy kredytodawcy stosują strategię pośrednią zaprzestając pobierania opłaty jeżeli o podpisania umowy minął określony przedział czasu (na przykład 3 do 5 lat). W takim wypadku kredytobiorca powinien zadecydować, czy oczekiwanie na koniec wspomnianego okresu jest dla niego opłacalne.

Natomiast druga kwestia odnosi się zmniejszenia wartości nowego oprocentowania w relacji do zobowiązania spłacanego wcześniej. W praktyce o refinansowaniu kredytu, która wiąże się nieuchronnie ze zmianą kredytodawcy mogą myśleć tylko te osoby, które od pewnego czasu spłacają regularnie poprzednie zobowiązanie. Banki zwykle stosują bowiem jednolite kryterium, które zakłada, że kredyt refinansowy może być przyznany po półtorarocznej spłacie poprzedniego długu.

… oraz inne wydatki

Okazuje się jednak, że omawiana prowizja to nie jedyny koszt refinansowania. Szczególna sytuacja dotyczy właścicieli kredytów walutowych. W przypadku refinansowania (i wcześniejszej spłaty odsetek) są oni narażeni na dodatkowe wydatki, które wiążą ze spreadem walutowym. Należy sobie uświadomić, że szybka spłata kredytu powoduje nawarstwienie kosztów wspomnianych spreadów, które w warunkach terminowej spłaty są rozłożone równomiernie. Zakup waluty poza bankiem wbrew pozorom nie wyklucza dodatkowych kosztów. Pojawią się one jeżeli okaże się, że kurs zakupy waluty na potrzeby szybkiej spłaty wyższy od tego, który posłużył do otwarcia kredytu.

Inną kategoria kosztów kredytu refinansowego dotyczy czynności formalnych. W jej skład wchodzą wszystkie opłaty związane ze zmianą wpisu w księdze wieczystej oraz ustanowieniem nowej hipoteki.

Zdecydowalibyście się na tego rodzaju kredyt? Dlaczego? Podzielcie się opiniami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here