Pierwszą sprawą, której świadomy powinien być klient to fakt, iż jedną, niższą ratę przy takiej samej globalnej kwocie zadłużenia osiąga się najczęściej przez wydłużenie okresu kredytowania. Jeżeli posiadane przez nas kredyty nie są szczególnie drogie, to właściwie nie ma innej opcji na obniżenie płatności miesięcznej, jak udzielenie kredytu na większą ilość rat.

Żaden bank nie udzieli kredytu poniżej pewnego poziomu. Obecnie jest to od 9,90 do 15%; jeżeli kredyt ma wyższe oprocentowanie można powiedzieć że jest (był) drogi. Wydłużenie okresu kredytowania, mimo że ulży miesięcznie naszemu portfelowi o kilka złotych, w skali całego kredytu spowoduje zwiększenie jego kosztów.

Przy okazji konsolidacji banki często proponują swoim klientom dodatkową kwotę, tak zwaną „wolną”. Można ją przeznaczyć na dowolny cel, stanowi swego rodzaju kredyt gotówkowy w ramach kredytu konsolidacyjnego. Oczywiście, to bardzo miłe, bo podpisując kolejną umowę dostajemy coś extra od banku, ale przecież nie za darmo. Od tej kwoty będą naliczane takie same odsetki jak od pozostałego kapitału, a co za tym idzie, powiększy ona nasze zadłużenie i zamiast zaoszczędzić w najlepszym razie nie stracimy na tej zamianie.

W przypadku wysokokwotowych kredytów konsolidacyjnych trzeba się będzie liczyć z koniecznością zabezpieczenia takiego kredytu. Banki często i chętnie przyjmują hipotekę, ale ten rodzaj zabezpieczenia, mimo że bardzo pewny dla banku, dla klienta stanowi dodatkowe obciążenie finansowe. Przy wpisie do hipoteki trzeba będzie pokryć koszty wyceny nieruchomości, opłaty sądowej za wypis z księgi wieczystej, za wpis obciążenia w dziale IV hipoteki, ubezpieczenie nieruchomości, a czasem nawet opłatę notarialną i podatek od czynności cywilno-prawnych. Nie są to zwykle małe kwoty i mogą stanowić niebagatelną część kosztów kredytu.

Warto też przed wytypowaniem kredytów do spłaty sprawdzić warunki ich wcześniejszej spłaty. Być może, że niektóre kredyty mają wpisane w swojej treści brak możliwości zwrotu odsetek nawet przy wcześniejszym terminie spłaty. Oznacza to, że nawet w przypadku konsolidacji takiego zobowiązania, klient będzie musiał zapłacić po pierwsze wszystkie odsetki należne pierwotnie wybranemu bankowi za cały okres kredytowania zadeklarowany na początku umowy i drugi raz do banku, który skonsolidował ten dług.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here