Najbardziej lubianym sposobem doprawiania karkówki jest sposób na ostro. Świetnie spiszą się tutaj wszelkie rodzaje papryki i pieprzu, musztarda, ketchup. Innym sposobem jest zrobienie prostej karkówki z cebulką – wtedy wystarczy dodać musztardy i nieco octu winnego.
Jeszcze inaczej – można zrobić karkówkę w sposób nieco korzenny, dodać dużo korzennych przypraw takich jak kolendra, kardamon. Do takiej wersji świetny będzie miód. Karkówka stanie się dzięki niemu krucha i nieco słodkawa. Kolejnym pomysłem jest zrobienie karkówki w czerwonym winie, koniecznie w wytrawnym.
Nie polecam gotowego zestawu przypraw do karkówki. Jest to mieszanka, która z założenia, jak wszystkie gotowe zestawy, ma smakować wszystkim, co istnieje, a przez to jest ogólna i nieco… nijaka. Dużo lepiej jest stworzyć zestaw przypraw samodzielnie, samodzielnie dobrać proporcje i doprawić.
Karkówkę najlepiej przygotować dobę przed grillem. Mięso musimy trochę rozbić, by przyprawy lepiej w nie wsiąkły. Jeśli nie możemy zrobić mięsa dzień wcześniej, zróbmy je chociaż kilka godzin przed ucztą – karkówka, która będziemy piekli od razu po doprawieniu, nie będzie miała takiego smaku i aromatu, jaki może mieć, jeśli wcześniej postoi w zalewie.
Nie do każdej karkówki pasuje ketchup. Osobiście nie polecam podawania ketchupu do pieczonej karkówki, ponieważ zabija smak przypraw, a przecież po to doprawiamy mięso, by je czuć. Ketchup jest bardzo wyrazisty, silny smakowo i dominuje. Lepsza, często też bardziej adekwatna, jest musztarda. W dodatku, w przypadku musztardy możemy wybrać jej rodzaj – zależnie od sposobu doprawienia mięsa i własnych preferencji.
Jakich przypraw używacie do karkówki na grilla? Macie swoje ulubione mixy? Dajcie znać w komentarzu.