Osoby uczulone na gluten muszą niestety zrezygnować z wielu produktów takich, jak mąka pszenna, jęczmienna, owsiana i żytnia, płatki pszenne, owsiane, jęczmienne i żytnie, kasza manna i kuskus, wszystkie rodzaje kaszy jęczmiennej, musli, makaron pszenny i żytni, kaszki błyskawiczne zbożowe i mleczno – zbożowe, pierogi, pyzy, kopytka, kluski, knedle, naleśniki, racuchy, ciasta upieczone z dodatkiem mąki, kremy sporządzone na bazie mąki pszennej, każdy rodzaj pieczywa pszennego i żytniego (chleb, bułki itp.), wypieki przygotowane z produktów zawierających gluten, panierki do mięs i ryb, w skład których wchodzi bułka tarta, kasza lub mąka, sery z niebieską pleśnią, kawa zbożowa, piwo, zupy zaprawiane mąką, sosy zagęszczane mąką, budynie zawierające mąkę pszenną, proszek do pieczenia. Co w takim razie można jeść? Jak poradzić sobie z codziennym menu?

Dieta bezglutenowa oparta jest na ryżu, kukurydzy, mące z kaszy gryczanej, płatkach ryżowych i produktach niezawierających zakazanych składników, świeżym nieprzetworzonym mięsie, jajkach, rybach, mleku, kefirze, maślance, jogurcie, twarogu, żółtym serze, maśle, smalcu, oleju roślinnym, oliwie z oliwek, wszystkich warzywach i owocach, cukrze, dżemie, miodzie, skrobi ziemniaczanej, herbacie, kawie, sokach owocowych, przyprawach itp.

Czy jest jakiś sposób na to, by na śniadanie lub kolację zjeść kromkę pieczywa?

Będzie potrzebne:
120 g masła
240 g skrobi kukurydzianej, tzw. maizeny
100 g mąki kukurydzianej
200 g mąki ziemniaczanej
6 łyżek miodu
2 łyżki suszonych drożdży
4 jajka
500 ml jogurtu naturalnego
1 łyżeczka bezglutenowej sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki soli
2 łyżki octu

Wszystkie składniki włożyć do dużej miski i dokładnie wymieszać, po czym przełożyć do dwóch keksówek wysmarowanych olejem i upiec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C bez fazy wyrastania w cieście drożdży.

Po upieczeniu wyjąć z foremek i wystudzić na kratce. Kroić, jak całkiem wystygnie. Podawać z masłem, warzywami, mięsem lub rybą.

Jesteście na diecie bezglutenowej? Z konieczności czy z wyboru? Znacie inne przepisy na chleb bezglutenowy? Podzielcie się nimi!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPesto z rukoli – przepis
Następny artykułCo warto zobaczyć Łodzi?

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here