Chociaż uprawa orkiszu została w pewnym momencie zarzucona na rzecz innych zbóż, obecnie cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W sklepach, już nie tylko ze zdrową żywnością, można nabyć razową mąkę orkiszową, przypominającą kolorem pszenną mąkę razową.

Orkiszowe wypieki nie u wszystkich znajdą uznanie ze względu na swój słodkawy posmak. Jednak po to są przygotowane receptury, by bazując na ilościach podanych składników, a zwłaszcza wody i mąki, móc eliminować lub dodawać kolejne, tworząc w ten sposób chleb odpowiadający naszym kulinarnym gustom.

Do upieczenia bochenka chleba orkiszowego potrzeba:

Zaczyn:
50 g zakwasu żytniego,
75 g mąki orkiszowej,
100 g wody

Ciasto:
275 g wody,
30 g miodu,
500 g mąki orkiszowej,
1 łyżeczka drożdży suszonych instant,
1,5 łyżeczki soli morskiej.

Składniki na zaczyn wymieszać w dużej misce i odstawić w ciepłe miejsce na 12-24 godz. Przykryć lnianą ściereczką.

Po 12-24 godzinach do zaczynu dodać składniki na ciasto i dobrze wymieszać. Zagniatać w misce do czasu, aż ciasto będzie gładkie. Następnie przykryć lnianą ściereczką i odstawić na ok. 2 -3 godziny (właściwie na tak długo, aż ciasto podwoi swoją objętość). Formę zwaną keksówką o długości 25 cm wysmarować olejem i wysypać otrębami (żytnimi lub orkiszowymi). Przełożyć do niej wyrośnięte ciasto i ponownie przykryć ściereczką. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1-2 godziny. Ciasto powinno wypełnić całą formę.

Piekarnik nagrzać do 230 st C. Wstawić chleb. Po 10 minutach zmniejszyć do 200 st. C i piec kolejne 30 minut.

Po upieczeniu chleb wyjąć i przed krojeniem pozwolić mu zupełnie ostygnąć.

Znacie inny przepis na chleb orkiszowy? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWakacje w Polsce czy za granicą?
Następny artykułKompot z suszonych śliwek – przepis

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here