Poniższy przepis na chleb grecki jest jedną z najbardziej popularnych receptur na codzienny chlebek jedzony przez Greków z masłem i różnego rodzajami sałatkami, w tym oczywiście z sałatką grecką.

Do przygotwania chleba z oliwkami potrzebujemy:

2 czerwone cebule

30 ml oliwy z oliwek

225 g czarnych lub zielonych oliwek bez pestek

800 g mąki chlebowej

1 1/2 łyżeczki soli

4 łyżeczki suchych drożdży

3 łyżki posiekanej kolendry, natki pietruszki lub mięty

475 ml ciepłej wody

mąka do podsypania

Cebule obrać, pokroić w cienkie plasterki, podsmażyć przez chwilę na oliwie z oliwek, przełożyć do dużej miski. Dodać pokrojone oliwki, wsypać przesianą mąkę, sól, drożdże i natkę pietruszki, kolendry lub miętę, wlać wodę. Wszystko dokładnie wymieszać, ugnieść. Dodać wody, jeśli ciasto jest za gęste i suche. Przełożyć na stolnicę podsypaną mąką i zagniatać ok. 10 minut. Gotowe ciasto  przełożyć do czystej miski, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, rozgrzać piekarnik do 220 stopni C, przygotować dwie blaszki do pieczenia: lekko posmarować je tłuszczem. Ciasto wyłożyć na stolnice podsypaną mąką, odgazować wbijając w nie pięść, podzielić na pół, każdą połówkę formować w mały bochenek, przełożyć na blaszki, posmarować oliwą z oliwek, przykryć czystą lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do ponownego wyrośnięcia. Kiedy ciasto jest gotowe, ostrym nożem naciąć każdy z bochenków i wstawić do rozgrzanego piekarnika. Piec ok. 40 minut, aż skórka nabierze jasnobrązowego koloru, następnie wystudzić na kartce.

Z powyższego przepisu można również przygotować bułeczki. Wystarczy po pierwszym wyrośnięciu ciasta podzielić je na 16 małych części i zrolować je w dłoniach. Trzeba wtedy także skrócić czas pieczenia – do ok. 25 minut. Podobnie jak przy chlebie tak i przy bułkach należy pamiętać o nacięciu ich przed wstawieniem do piekarnika.

Spróbujecie przepisu czy wolicie chleb z bardziej tradycyjnymi dodatkami?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCiasto imbirowe – przepis
Następny artykułTosty z piekarnika – przepisy

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here