Odmian ziemniaków jest wiele, ale dzielimy je przede wszystkim ze względu na kolor – ziemniaki mogą być białe, żółte bądź różowe. Pomimo ich ogromnej popularności gotowanie ziemniaków przysparza wielu problemów. Nie jest łatwo ugotować je tak, by były jędrne, miękkie i nie rozpadały się. Dużo zależy tu od odmiany oraz wielkości. Kiedy kupujemy ziemniaki starajmy się wybrać mniej więcej podobnej wielkości – wtedy będą się równo gotowały. Jeśli mamy już ziemniaki różnej wielkości – pokrójmy je w kawałki podobnej wielkości. Ziemniaki przed gotowaniem trzeba obrać i umyć. Najwięcej witamin jest pod skórką, dlatego należy obierać je cieniutko.

Wiosną, gdy ziemniaki są młode wystarczy tylko dokładne mycie. Obrane i umyte ziemniaki, jeśli są duże, kroimy na połówki albo nawet na ćwiartki. Wrzucamy do dużego garnka z osoloną, zimną wodą i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem. Woda powinna sięgać ok. 2-4 cm powyżej ziemniaków. Kiedy kartofle zaczną się gotować warto dodać do wody łyżeczkę masła – dzięki temu nie wykipią i będą lepsze w smaku. Odsuwamy nieco pokrywkę, aby zapobiec kipieniu i gotujemy ziemniaki około 20 min., do momentu kiedy będą miękkie – sprawdzamy widelcem. Można do gotowania dodać ząbek czosnku, to bardzo wzbogaca smak. Gotowe ziemniaki odcedzamy i podajemy – w całości albo tłuczone.

Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak gotować ryż?
Następny artykułJajka na twardo – przepis

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here