Pasztet z ryby, po zastąpieniu podsmażonej na maśle cebuli cebulą świeżą i wykluczeniu bułki tartej lub zastąpieniu jej łyżką pszennych otrąb świetnie nadaje się dla ludzi stosujących dietę Dukana.
jajek
1 duża cebula
3 łyżki bułki tartej lub mała bułka namoczona w mleku
4 łyżki mleka
1 łyżka masła
1 łyżka majeranku
pół łyżeczki słodkiej papryki
szczypta chili
sól i czarny pieprz do smaku
Ryby opłukać, włożyć do garnka, zalać wodą, posolić i gotować przez 10 minut. Dzięki temu łatwiej będzie usunąć ości i skórę, jeśli jest. Kiedy gotują się ryby, pokroić cebulę w kostkę i zeszklić na maśle. Następnie zmielić mięso ryby wraz z cebulą w maszynce do mięsa, dodać jajka, bułkę tartą lub namoczoną zwykłą bułkę, mleko, majeranek, paprykę, chili, sól i pieprz do smaku. Wszystko dokładnie wyrobić starannie rękami na pulchną masę.
Keksówkę wysmarować tłuszczem, oprószyć bułką tartą lub wyłożyć folią aluminiową. Włożyć do niej masę rybną, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piec ok. półtorej godziny. Po upieczeniu pasztet odstawić do wystudzenia. Najlepszy do spożycia jest dopiero po kilku godzinach, a nawet dopiero na drugi dzień.
Inną wersją pasztetu z ryby jest pasztet przygotowywany z ryby surowej. Wtedy staramy się najpierw dobrze oczyścić rybę ze znajdujących się jeszcze ości lub płetw, mielimy ją przez maszynkę wraz z pokrojoną i zeszkloną na maśle cebulą. Dodajemy do rybnej masy 3 jajka, bułkę namoczoną w mleku, sól, pieprz i przyprawy, które lubimy łączyć z rybą. Masę wyrabiamy i przekładamy do keksówki wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą, pieczemy w rozgrzanym piekarniku ok. 2 godziny. Jeśli góra takiego pasztetu za mocno się przypieka, można przykryć ją folią aluminiową. Tak upieczony pasztet najlepszy jest na drugi dzień lub po kilkunastu godzinach.
Z czym podawać pasztet z ryby? Pasztet z surowej ryby, nie poddawanej wcześniej obgotowaniu, pyszny jest z jakimkolwiek sosem koperkowym na bazie śmietany lub jogurtu. Pasztet z wcześniej ugotowanej ryby smaczny jest z kromką pieczywa, posmarowanego masłem, z korniszonami, plasterkami świeżego ogórka i pomidora.
Czy ktoś z Was próbował pasztetu z ryby?