Jeśli jednak zdecydujesz się podać młodą kapustę na ciepło, masz do wyboru kilka sposobów jej przygotowania. Jednym z najoryginalniejszych jest zapiekanie tego uroczego warzywa, zwiastującego nadejście lata, pod beszamelem.

Sos ten wynalazł podobno markiz Louis de Bechameil, wysoki urzędnik na dworze króla Francji, Ludwika XIV. Brzmi szlachetnie, jednak nie ma powodu do wpadania w kompleksy – bowiem beszamel to po prostu rodzaj zasmażki.

Na pół litra sosu beszamelowego potrzebujesz:

4 łyżki mąki
3 łyżki masła
pół litra mleka
sól, pieprz, gałka muszkatołowa

Masło roztop w garnuszku. Powoli i stopniowo dodawaj mąkę, rozcierając grudki drewnianą łyżką. Kiedy już cała mąka jest wymieszana z masłem, możesz zacząć dolewać mleko, nadal rozcierając sos. Na początku pasta maślano-mączna będzie się dzielić na spore kluski, ale stopniowo zaczną one rozdrabniać się, a konsystencja stanie się bardziej kremowa. Beszamel na końcu dopraw solą, pieprzem i wetrzyj nieco gałki muszkatołowej.

Będzie potrzebne:
1 główka młodej kapusty
100 g boczku wędzonego surowego
8-10 pieczarek
oliwa do smarowania naczynia

Boczek pokrój w kosteczkę i wytop na patelni. Dorzuć pokrojone w plasterki pieczarki i duś, aż zmiękną.

Kapustę pozbaw zewnętrznych, odstających liści i pokrój w grube plastry (ok 2 cm). W dużym garnku zagotuj osoloną wodę. Plastry kapusty wkładaj na łyżce cedzakowej na minutę-dwie do wrzątku w celu ich zblanszowania. Po wyjęciu z kąpieli układaj je w posmarowanym oliwą naczyniu żaroodopornym. Gdy cała kapusta już tam się znajdzie, wyłóż na nią zawartość patelni, równomiernie posypując skwarkami i pieczarkami całą powierzchnię kapusty, a następnie zalej ją beszamelem i wstaw do piekarnika, rozgrzanego do 180 stopni, na ok. 20 minut. 5 minut przed końcem pieczenia można posypać całość startym twardym żółtym serem i możesz się rozkoszować smakiem młodej kapusty pieczonej.

W podobny sposób można przygotować dowolne inne warzywa – pojedyncze lub ich mieszanki. Także dodatek boczku czy pieczarek nie jest konieczny, możesz też poeksperymentować z innymi składnikami – rybą z puszki, mięsem czy posiekanymi jajkami na twardo. Jeśli jednak chcesz dodać mięso lub rybę, wstępnie obsmaż je lub ugotuj – krótki czas pieczenia nie zapewni im dostatecznej obróbki termicznej i mogą wyjść surowe lub twarde.

I co myślicie? 😉 Macie inne fajne pomysły na młodą kapustę? Podzielcie się nimi z nami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak przekonać dziecko do jedzenia?
Następny artykułMuffinki bez jajek – przepis

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here