Oprócz mielonego mięsa, do zapiekanki francuskiej, używa się tak że gotowanej w bulionie i warzywach wołowiny, którą później się rozdrabnia, krojąc na przykład w kostkę.

450 – 500 g mielonej wołowiny
1 średnia cebula
1 średnia marchewka
1 łodyga selera naciowego
2 ząbki czosnku
sól 3
łyżki oleju
1 szklanka bulionu
czarny, zmielony pieprz
2 łyżki koncentratu pomidorowego
450 – 500 kg ziemniaków
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki śmietany 30 – 36 %
4 łyżki masła
3/4 szklanki startego żółtego sera (Emmental, Gruyere)
2 łyżki startego parmezanu

Cebulę, marchewkę i łodygę selera naciowego pokroić w drobną kostkę i podsmażyć ok. 8 minut na oleju, po czym dodać zmiażdżony czosnek, mięso i podsmażyć wszystko na średnim ogniu, aż mięso przestanie być surowe. Doprawić solą, pieprzem, koncentratem pomidorowym i szklanką bulionu, zagotować, odstawić. Wysmarować masłem prostokątne naczynie żaroodporne, przełożyć do niego mięso. Ziemniaki obrać, umyć i ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić, ugnieść tłuczkiem lub przepuścić przez praskę, wymieszać z 3 łyżkami masła, mlekiem i śmietaną, doprawić solą i pieprzem, rozłożyć na mięsnej warstwie, posypać tartym żółtym serem, wymieszanym z parmezanem, na koniec porozdzielać 1 łyżkę masła po całej ziemniaczanej warstwie. Zapiekankę włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piec 30-40 minut, aż jej wierzch nabierze złotego koloru.

Podawać jako samodzielne danie lub z ulubioną surówką.

I co myślicie? 😉 Znacie inne fajne przepisy na zapiekanki „z resztek”? Podzielcie się nimi!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPulpeciki w sosie pieczarkowym – przepis
Następny artykułCiasto Stefania, Stefanka – przepis

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here