Zawędrowały do Europy dzięki kontaktom Europejczyków z Arabami, którzy przyrządzają z nich także zapiekankę.

Do zrobienia zapiekanki z bakłażanów będziesz potrzebować:

2 duże bakłażany

4 łyżki oliwy z oliwek

400 g sera żółtego dobrego do zapiekania

2 łyżki masła

2 kopiaste łyżki mąki

1 szklanka mleka

1 szklanka bulionu

sól, czarny zmielony pieprz

szczypta mielonej gałki muszkatołowej

Bakłażany umyć, pokroić na plastry o grubości ok. pół centymetra, każdy plaster posolić i odstawić na 30 minut, by pozbyły się w ten sposób goryczki i niepotrzebnej wody. Następnie osuszyć je na papierowym ręczniku i usmażyć na oliwie na jasnozłoty kolor.

Zetrzeć ser na tarce z grubymi lub cienkimi otworami. Przygotować sos beszamelowy: w garnku rozpuścić masło, uprażyć na nim przez chwilkę mąkę, zalać ją mlekiem i bulionem, zagotować, nieustannie mieszając aż sos stanie się gęsty, wsypać wtedy szczyptę gałki. Dodać ¾ ilości startego sera do gorącego sosu, poczekać chwilkę, żeby się w nim rozpuścił, doprawić solą i pieprzem.

W małym, ale głębokim naczyniu do zapiekania ułożyć warstwę usmażonych bakłażanów, polać je odrobiną sosu, czynność powtarzać aż do wykończenia składników pamiętając, by na wierzchu znalazł się sos. Posypać go pozostawioną częścią startego sera, piec przez 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C. do uzyskania na wierzchu złotego koloru.

Jeśli nie lubimy smaku sosu serowego na beszamelu, możemy przyrządzić bakłażany w inny sposób – zapiekając z mięsem.

Będzie potrzebne:

3 bakłażany
4 łyżki oleju lub oliwy + dodatkowe 4 łyżki oleju lub oliwy
1 cebula
60 dag mielonego mięsa
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sok z 1 cytryny
sól, pieprz

Rozpocząć od przygotowania farszu: na rozgrzanym oleju (4 łyżki) zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę, następnie dodać mięso i usmażyć je rozgniatając widelcem lub łyżką aż nabierze ciemnego koloru.. Doprawić solą i pieprzem lub innymi dowolnymi przyprawami, wlać kilka łyżek wody i dusić pod przykryciem ok. 20-30 minut.

Bakłażany umyć, przekroić na pół wzdłuż, wydrążyć miąższ, zostawiając dwu centymetrowe ścianki, posypać wnętrze solą, odstawić na 30 minut do góry dnem, by wydzielająca się woda z goryczką mogła spokojnie spływać.

Po tym czasie wysuszyć je papierowym ręcznikiem, nałożyć mięso do każdej połówki, które ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Koncentrat pomidorowy zagotować z trzema szklankami wody, 4 łyżkami oleju, solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Wlać do naczynia z bakłażanami tak, by pomidorowa woda sięgała do połowy warzyw. Zapiekać 15 minut w piekarniku nagrzanym do 220 stopni C, a potem zmniejszyć temperaturę do 170 stopni i piec dalej przez ok. 40-45 minut.

Podawać z ryżem ugotowanym na sypko.

Która wersja zapiekanki z bakłażanem bardziej przypadła Wam do gustu?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułBakłażany z mozzarellą – przepis
Następny artykułZapiekanka pasterska – przepis

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here