Komunikator GG został wymyślony przez informatyka Łukasza Foltyna, który wzorował się na izraelskim systemie komunikacji internetowej o nazwie ICQ. Już pierwszego dnia jego oficjalnego istnienia GG w Polsce – 15 sierpnia 2000 roku – jego twórcy odnotowali ponad 10 tysięcy rejestracji. Obecnie liczba osób korzystających z GG to około 7 milionów użytkowników wysyłających nawet do 350 milionów wiadomości dziennie.

Jego główną zaletą jest prosta obsługa – łatwo zainstalować darmowy program i od razu przystąpić do korzystania z niego. Emotikony ułatwiają porozumiewanie, gdyż dzięki nim wiemy czy dana osoba jest dostępna. Co ciekawe z GG korzystano nawet na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Miało to miejsce 27 czerwca 2008 r. czyli w dzień rocznicy pobytu na orbicie pierwszego polskiego kosmonauty Mirosława Hermaszewskiego).
Z Komunikatora GG można korzystać w rożny sposób:
-telefony komórkowe
-telefon internetowy
-strona internetowa Komunikatora

Jest również kilka metod na sprawdzenie czy jesteśmy u kogoś na liście kontaktów:
1. poprzez instalację programu Tlen. Jeśli poszukiwana przez nas osoba jest dostępna wystarczy zaznaczyć ją kursorem myszki. Ukazanie się jej numeru IP to znak, że na liście jesteśmy.
2. instalujemy program Power GG, zaznaczamy kursorem nazwę osoby poszukiwanej uzyskujemy podświetlone IP, co oznacza, iż jesteśmy na jej liście kontaktów.
3. możemy również założyć kolejne konto GG i dodać tę osobą do swojej listy (zadziała to, o ile ta osoba ma włączony program „pokazuj status tylko znajomym”). Jeśli tak jest to na nowym GG nie zobaczymy jej opisu a na starym – tak, co będzie jednoznaczną odpowiedzią na pytanie czy nadal znajdujemy się na jej liście.
4. Instalacja programu InwiGGilator, która nie tylko pozwala sprawdzić czy jesteśmy na czyjejś liście, ale również wykryć, które osoby są obecne na GG mimo że statusy wskazują co innego.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZazdrosny chłopak – co zrobić?
Następny artykułMrówki w domu – jak się ich pozbyć?

Joanna Rayzacher - skończyła studia socjologiczne i dziennikarskie. Pracowała w portalach zajmujących się tematyką kobiecą, związaną z pielęgnacją ciała i wizażem (m.in.: kobiety.pl), czasopismach (m.in.: "Moda&Styl", "Dzieciaki") oraz w radiu. Od 2009 roku współpracuje z magazynem "Pro-KREACJA" i zajmuje się projektami społecznymi w fundacji "Dbam o Zdrowie".

Nasz specjalista pisze o sobie:

Zawsze lubiłam obserwować ludzi, interesowało mnie co mówią i myślą, także co mogą zrobić, aby czuć się lepiej.

Praktyki dziennikarskie odbyłam w portalu Rossnet.pl, zajmującym się tematyką dotyczącą urody oraz zdrowia. W przeszłości współpracowałam (przez kilka lat) z pismem „Moda&Styl”, gdzie pisałam artykuły dotyczące tematyki lifestylowej (na przykład artykuł o subkulturze lolit), jak również przeprowadzałam wywiady, m.in.: rozmowę z projektantem mody - Wojtkiem Dziedzicem oraz twórcą nowatorskich projektów designerskich - Tomkiem Rygalikiem.

W piśmie „Dzieciaki” byłam autorką artykułów dotyczących diagnoz problemów społecznych oraz sposobów ich rozwiązania (przemoc w rodzinie, tolerancja), jak również problemami zdrowotnymi (ciąża, wcześniaki, anomalie). W portalu Kobiety.pl. pisałam m.in.: reportaże o popularności lumpeksów, eseje o atrakcyjności fizycznej, kulturze masowej, dandyzmie oraz felietony.

Obecnie współpracuję z magazynem „Pro-KREACJA”. Zawodowo jestem związana z Fundacją „Dbam o Zdrowie”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here