Terminem „facylitacja społeczna” określa się napięcie będące skutkiem obecności innych osób w otoczeniu jednostki oraz możliwości oceny podejmowanych przez tę jednostkę działań. Napięcie to skutkuje lepszym wykonaniem zadań, które są dla jednostki łatwe i dobrze przez nią opanowane, natomiast gorszym zadań, które są nowe i ich wykonanie nie zostało jeszcze opanowane. Zjawisko to zaobserwował jako pierwszy Robert Zajonc, amerykański psycholog społeczny.
Przykłady facylitacji społecznej:
– (obserwacja R. Zajonca) Karaluchy umieszczane były w labiryncie. Musiały odnaleźć drogę, by móc ukryć się przed światłem. Okazało się, że karaluchy, które były obserwowane przez inne osobniki, szybciej pokonywały drogę i znajdowały kryjówkę;
– Kulturysta odbywający trening na siłowni, będzie ćwiczył intensywniej niż zazwyczaj w obecności innych osób, równie energicznie ćwiczących;
– Uprzednio nakarmiony kurczak, którego umieści się wśród innych osobników jedzących coś z apetytem, przyłączy się do uczty;
– Dzieci bawią się z większym zaangażowaniem, gdy w ich obecności bawi się inne dziecko (nawet, jeśli nie bawią się razem).
Jak widać, facylitacja społeczna działa pozytywnie, poprawiając osiągane wyniki, zwiększając wydajność. Należy jednak pamiętać, że zasada ta działa wyłącznie w przypadku zadań lub czynności dobrze znanych. W przypadku zadań trudnych bądź też zupełnie nieznanych dochodzi do interferencji społecznej, czyli zakłócania lub hamowania wykonania zadania.
Czy zauważacie zjawisko facylitacji społecznej w Waszym życiu? A może działa na Was odwrotnie? Wyraźcie swoją opinię w komentarzu.