Dość popularną metodą leczenia dentofobii jest uspokajanie, tzw. sedacja wziewna, w której wykorzystuje się mieszaninę gazową tlenu i podtlenku azotu. Pacjent odpręża się, uspokaja a zarazem zachowuje pełną świadomość i zdolność odruchów.
W przypadku leczenia dzieci bardzo duże znaczenie podczas sedacji mają hipnotyczne sugestie. Terapeuta (lub inna osoba przeprowadzająca zabieg) opowiada dziecku, że podczas wizyty dentystycznej trafia ono do pięknej, bajkowej krainy, lub innego magicznego miejsca. Wyłącznie farmakologiczne działanie podtlenku azotu może przynieść mierne skutki. Gdy jednak specjalista zdecyduje się na użycie metody sedacji wziewnej w połączeniu z sugestiami hipnotycznymi, może przynieść ona bardzo zadowalające efekty.
Na skuteczność sedacji wziewnej (a sięga ona niemal 80% przypadków) składa się kilka czynników:
– profesjonalizm i doświadczenie specjalisty;
– wiek pacjenta;
– ustosunkowanie pacjenta do zmiany;
– podatność na metody uspokajające.
Poza dentofobią, sedacja użyteczna jest przy leczeniu: nadpobudliwości nerwowej, odruchów wymiotnych a także w przypadku astmy, padaczki czy hemofilii.
Rodzice natomiast powinni skupić się na podejmowaniu działań, które zmniejszyłyby u dziecka poziom stresu podczas wizyt u dentysty.
Oto kilka pomocnych wskazówek:
– wybranie gabinetu „przyjaznego dziecku” – kolorowego, dobrze oświetlonego, najlepiej z kącikiem do zabaw w poczekalni;
– umawianie dziecka u miłych i lubiących dzieci specjalistów, którzy dołożą starań, by maluch nie odczuwał silnego lęku;
– wytłumaczenie dziecku, że zabieg nie będzie bolesny ze względu na znieczulenie, oraz że jest on konieczny dla zachowania jego zdrowia fizycznego.
Wasze dziecko boi się dentysty? Jak próbujecie sobie z tym radzić? Podzielcie się doświadczeniami.