Rodzice odbierają strach swoich dzieci jako adaptacyjny. Fakt, że dziecko unika kontaktu z nieznanymi osobami, daje rodzicom poczucie, iż będą bezpieczne i nic im nie zagrozi ze strony innych ludzi. Jeżeli jednak pociecha reaguje negatywnie na wszystkich ludzi, może to poważnie utrudnić jego dalsze wychowywanie.
Dzieci odczuwające lęk przed obcymi charakteryzuje:
– histeryczny płacz;
– próba uniknięcia lub natychmiastowego przerwania kontaktu, poprzez wyrywanie się (rodzicowi) i ucieczkę;
– nieufność;
– wrogość.
Dzieci takie mogą odczuwać dolegliwości somatyczne, jak bóle głowy i brzucha, biegunki, wymioty.
Lęk ten jest o tyle nie przystosowawczy, że uniemożliwia rodzicom umieszczenie dziecka w przedszkolu, a później nawet szkole podstawowej. Nie mają również możliwości zatrudnienia opiekunki, a to z kolei wiąże się z koniecznością rezygnacji z pracy jednego z rodziców, lub pozostawienia dziecka pod opieką dziadków.
Lęk przed obcymi może pojawić się z powodu zbytniej nadopiekuńczości rodziców i ciągłego separowania malca od innych. Dziecko widząc, że rodzice reagują na kontakt z innymi osobami negatywnie (odciągają dziecko z uwagi przechodnia, lub zasłaniają je swoim ciałem, by stworzyć barierę), również odbiera kontakt jako zagrażający.
Konieczna może okazać się wizyta u psychologa – terapii powinni zostać poddani głównie rodzice, którzy nauczyliby się przekazywać swojemu dziecku poprawne wzorce adaptacyjne.
Wasze dziecko panicznie boi się obcych? Jak myślicie – z czego to wynika? Konsultowaliście się ze specjalistą? Dajcie znać.