Gdy się śmiejemy, nasze ciało zaczyna drgać. Jest to swego rodzaju „masaż mięśni”, który pomaga się odprężyć i zrelaksować. Pozytywnie wpływa również na jędrność skóry. Podczas śmiechu zwiększa się także ukrwienie organizmu, co sprzyja uwalnianiu się toksyn z ludzkiego ciała.
Kiedy coś nas rozbawi, w naszej krwi zwiększa się ilość hormonów szczęścia – endorfin. Mają one również działanie przeciwbólowe, przy czym ich działanie jest prawie 200 razy bardziej efektywne niż efekty przyjmowania otrzymywanej farmakologicznie morfiny.
Ze względu na swoje pozytywne oddziaływanie, zaleca się stosowanie terapii śmiechem codziennie, przez około 5 minut. Jeżeli nie potrafimy roześmiać się sami, świetnym rozwiązaniem jest grupowa terapia śmiechem.
Obecnie istnieje ok. kilka tysięcy klubów, których uczestnicy organizują sesje śmiechu grupowego. Terapia ta jest wprowadzana również do polskich szpitali, tym samym przynosząc pacjentom wiele radości i zabawy.
Co myślicie o skuteczności terapii śmiechem? Podzielcie się swoimi opiniami.