Osoby cierpiące na zespół Munchhausena wywołują u siebie somatyczne objawy chorobowe, efektem czego są częste hospitalizacje. Choroba dotyka osób cierpiących na zaburzenia osobowości, a zwłaszcza ludzi obsesyjnych i masochistycznych. Pacjenci żądają, by przeprowadzono na nich operacje chirurgiczne – zależy im zatem na tym, aby zdeformować swoje ciało. Ich celem jest poczucie, jak to jest być chorym. Tego typu zachowania często wiążą się z problemami związanymi z relacjami międzyludzkimi.
Chorych można podzielić na 4 typy:
1) Typ neurologiczny
Nazywany jest „neurologicznym zespołem diabelskim”. Chorzy symulują bóle głowy, omdlenia z utratą świadomości i ataki epilepsji.
2) Typ skórny
Chorzy udają, że dokuczają im choroby skórne – zakażenia, wysypki, podrażnienia itp,
3) Typ krwotoczny
W tym przypadku pacjentów cechuje prowokowanie krwotoków z nosa i wymiotów. Do najczęstszych objawów zaliczyć należy wspomniane wymiotowanie (najczęściej krwią), krwotoki z płuc, a nawet objawy hemofilii (genetycznego zaburzenia krzepliwości krwi).
4) Typ brzuszny
Typ ten nosi również nazwę „wędrującej operacji jamy brzusznej”. Chorego poddaje się najczęściej operacji z powodu podejrzenia niedrożności jelit. Pacjenci połykają ostre przedmioty. Ludzie, których charakteryzuje typ brzuszny, stanowią największy procent pacjentów chirurgicznych.
Uwaga!
W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 zespół Munchhausena przypisany jest do zaburzeń pozorowanych („zamierzonego wytwarzania lub naśladowania objawów czy niewydolności fizycznych lub psychicznych”).
Słyszeliście o tego rodzaju zaburzeniu? Jak myślicie – skąd się bierze taka potrzeba wyrządzania sobie krzywdy i pobytów w szpitalu? Podzielcie się opinią.