Odpowiedni moment. Można poczekać na odpowiedni moment, a mianowicie taki, kiedy dziadkowie będą się zwracać do wnuczka. W takim wypadku nasze zwrócenie uwagi nie zostanie odebrane jako niegrzeczne i nikt się na nas nie obrazi. Powinniśmy jednak zrobić to możliwie najdelikatniej. Dziadkowie uwielbiają swoje wnuki i naturalne jest to, że wymyślają dla nich mnóstwo pieszczotliwych określeń. Nieużywanie imienia dziecka nie wynika więc na pewno ze złej woli, dlatego musimy to mieć na uwadze.

Bez pretensji. Trzeba również uważać na ton swojej wypowiedzi i zadbać o to, żeby nie pojawiła się w nim nuta pretensji. Dziadkowie mogą bowiem poczuć się urażeni taką uwagą i pomyśleć, że kwestionujemy ich umiejętność zajmowania się dzieckiem. Najlepiej zatem zupełnie naturalnie powiedzieć o tym, że wolelibyśmy, żeby teściowie czy rodzice zwracali się do dziecka po imieniu. Nie róbmy z tego wielkiej sprawy, po prostu wyraźmy naszą prośbę i przejdźmy nad tym do porządku dziennego.

Strategia żartu. Dobrze w takim wypadku może się sprawdzić poczucie humoru. Chodzi o to, żebyśmy nie zwracali uwagi dziadkom z grobową miną, ale z miłym uśmiechem. Możemy również dodać jakiś mały żart o tym, że dziecko nazywane ciągle kruszynką czy ptysiem raczej długo nie pozna swojego imienia. Nie warto dopuszczać do tego, żeby z niewinnej, ale ważnej wskazówki, zrobiło się wielkie nieporozumienie. Wprawdzie ludzie zwykle kłócą się o drobiazgi, jednak z doświadczenia wiadomo, że nie ma sensu tego robić.

Argumentacja. Jeżeli zaś dziadkowie będą się upierać przy swoim albo ignorować naszą prośbę, powinniśmy dokładnie wyjaśnić, o co nam chodzi. Mamy pewną wizję wychowania dziecka i chcielibyśmy, żeby inni nas w niej wspierali. Imię jest bardzo istotnym elementem kształtowania się tożsamości każdego człowieka i odróżniania siebie od innych. Nie przypadkiem rodzice poświęcają mnóstwo czasu, żeby je wybrać, a ceremonia nadania imienia przybiera oficjalny i uroczysty charakter. Możemy zatem to wszystko wyjaśnić dziadkom. Kiedy zaś zorientują się oni, że jest to dla nas bardzo ważne, z pewnością spełnią naszą prośbę.

Czy zdarzyła się Wam podobna historia? Jak poradziliście sobie z dziadkami? Opowiedzcie nam o tym!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak poprosić babcię o opiekę nad dzieckiem?
Następny artykułObjawy skórne cukrzycy

Agnieszka Czarkowska - absolwentka Polonistyki UJ, doktorantka na tym samym wydziale. Publikowała w pracach zbiorowych, książkach i czasopismach literackich. Interesuje się literatura współczesną, filmem oraz problematyką psychologii związków partnerskich.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

W literaturze, sztuce i życiu fascynuje mnie głównie jedno – fenomen ludzkiego życia we wszystkich jego przejawach, szczególnie manifestujący się w miłości. Już Freud odkrył, że eros jest główną siłą twórczą napędzającą nasze działania. Miłość erotyczna w swoich różnorodnych odcieniach: od nieśmiałego zauroczenia po namiętny seks stanowi nie tylko naturalną dyspozycję człowieka, ale również doskonały materiał diagnostyczny, na podstawie którego można wiele powiedzieć o innych dziedzinach naszego życia: kondycji duchowej, a także zdrowiu fizycznym. Dlatego myślę, że warto to zjawisko zgłębiać wciąż na nowo i odkrywać w nim własne coraz to inne oblicze.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here