Trwanie do końca przy babci. Umieranie to najtrudniejszy etap życia. Towarzyszenie bliskiej osobie w odchodzeniu z tego świata jest niezmiernie ważne, zarówno dla babci, jak i dla jej wnuków. Warto zatem do końca być przy łóżku chorej i po prostu trzymać ją za rękę. Najgorzej czują się te osoby, które nie zdążyły się pożegnać z umierającą babcią i powiedzieć jej, jak bardzo ją kochają. Takie pożegnanie ma ogromnie ważne znaczenie. Daje nam poczucie, że w ostatnich chwilach nie zostawiliśmy najbliższej osoby samej i pomaga nam zaakceptować to, co się dzieje.
Modlitwa dla wierzących. Osobom religijnym na pewno w podobnym momencie może pomóc modlitwa. Śmierć bliskich jest doświadczeniem, które zawsze nam uświadamia kruchość naszego własnego istnienia, dlatego ludzie intuicyjnie poszukują w takich chwilach czegoś trwalszego niż oni sami. W większości religii śmierć nie jest traktowana jako koniec egzystencji, ale przejście do innego wymiaru. Osoby wierzące mogą więc znaleźć ukojenie w nadziei, że kiedyś spotkają się ze swoją babcią w rzeczywistości poza czasem.
Uzewnętrznienie swoich uczuć. Ból jest najmocniejszy wtedy, gdy nie pozwalamy mu wydostać się na zewnątrz. W chwili, gdy nasza babcia odchodzi, nie musimy przed nikim udawać ani hamować swoich emocji. Płacz to nie tylko sposób na wyrażenie cierpienia utraty bliskiej osoby, ale także forma autoterapii. Dzięki niemu możemy wyrzucić z siebie swój ból i chociaż na chwilę doznać ukojenia. Łez na pewno nie trzeba się wstydzić, jest to bowiem coś najbardziej naturalnego.
Żałoba. Po śmierci babci powinniśmy pozwolić sobie na przeżycie żałoby. Nie trzeba na siłę zagłuszać swojego cierpienia i od razu wracać do normalnego trybu życia. Jeżeli damy sobie prawo do przeżycia smutku, tęsknoty i żalu, uczucia te nie zostaną zepchnięte w sferę nieświadomości i nie będą do nas wracały latami. Oczywiście nigdy puste miejsce w naszym sercu nie zostanie zapełnione, jednak z czasem uda nam się wrócić do psychicznej równowagi.
Pamięć. To kim jesteśmy, w dużej mierze wynika z tego, skąd pochodzimy. Nasi przodkowie, zwłaszcza tak bliscy jak babcia, zawsze będą częścią naszej tożsamości, dlatego pozostaną w naszej pamięci. Warto tę pamięć podtrzymywać.
Jak Wy radziliście sobie ze śmiercią bliskich? Co pomagało Wam najbardziej? Opowiedzcie nam o tym