Gniew jest reakcją emocjonalną, nierzadko z nastawieniem agresywnym. Nastolatki chcą dążyć do niezależności i samodzielności, rodzice natomiast nakładają ograniczenia, zakazy i kontrole. Wychowują, ale też chcą ustrzec przed niebezpieczeństwami. Spotyka się to z ripostą młodych ludzi. Z kolei wiele sytuacji z udziałem dojrzewającego młodzieńca potrafi wyprowadzić z równowagi nawet najspokojniejszego rodzica. Ile można wypraszać wcześniejsze powroty do domu czy wypełnianie swoich obowiązków…?
Niezwykle ważną funkcję mają do spełnienia rodzice. Często dążą oni do „złamania” uporu dziecka, do postawienia na swoim, także z użyciem gróźb (bo…: odbiorę ci kieszonkowe, nigdy nie pójdziesz już na żadną imprezę, itd.) Zwykle ograniczenia są narzucone z góry, decyzją tylko i wyłącznie rodziców. Nic dziwnego, że spotyka się to z gwałtownymi reakcjami ludzi młodych.
Rodzice powinni więc próbować sztuki kompromisu i negocjacji. Nie jest to łatwe, ale stwarza większą szansę do przestrzegania wspólnych ustaleń. Nastolatek, który bierze udział w negocjacjach czuje się potraktowany poważnie i z szacunkiem.
Dzięki temu bazujemy na tym, do czego dążą młodzi ludzie – na udziale w dorosłych rozmowach i ustaleniach, na docenianiu ich stanowiska. Efektem negocjacji musi być wyznaczenie zasad i konsekwencji wynikających z ich nieprzestrzegania.
Trzeba uczyć dorastające dzieci radzenia sobie z gniewem. Nikt nie rodzi się z taką umiejętnością. Warto też jasno ustalić warunki, nie tolerować przemocy. Koniecznie trzeba z młodzieżą rozmawiać. Nastolatki same często nie rozumieją swoich niestabilnych uczuć, nie panują nad emocjami, czują się zaskoczone i zagubione w tym, co z nimi dzieje. Dobrze jest tłumaczyć młodym ludziom jak ważne jest pozytywne rozładowanie frustracji, zwłaszcza w uprawianiu sportów lub innej aktywności fizycznej, choćby w sprzątaniu. Gromadzące się emocje mogą w niewłaściwym momencie wybuchnąć.
Uwaga!
Nastolatka można zachęcić do wzięcia udziału w warsztatach dotyczących poznawania swoich uczuć oraz ich wyrażania. Na skołatane nerwy pomoże joga i głębokie oddychanie. W chwilach silnego napięcia warto policzyć od 1 do 10 (i odwrotnie) lub powtarzać w myślach śmieszne, bezsensowne zdanie.
Czy macie inne pomysły na radzenie sobie z gniewem u nastolatków? Dajcie znać w komentarzu.