Relacja z synem wymaga od ojca dojrzałości. Dziecko czuje się źle, niepewnie w kontaktach z dwóch skrajności: taty z emocjonalnymi problemami, słabego psychicznie, nadużywającego alkoholu oraz taty-despoty, surowego, nieczułego, oschłego. Prędzej lub później chłopcy biorą z ojców przykład. Początkowa uważna obserwacja prowadzi do naśladowania. Dlatego tak ważny jest prawidłowy wzór. Ma być dla dziecka czułym autorytetem, stabilnym, gwarantującym poczucie bezpieczeństwa, ale jednocześnie nie wstydzącym się okazywania uczuć. Dopełnieniem tej idealności powinna być miłość do mamy chłopca, zwracanie się do niej z szacunkiem, a także troska o spokój w domu.

Zabawa samochodami czy pociągami jest najlepsza na świecie pod warunkiem, że w obecności taty. Wspólne spędzanie czasu jest stabilną bazą więzi ojcowsko-synowskiej. Nie do zastąpienia niczym innym jest wspólna gra w piłkę, jazda na rowerze czy wypad na „żużel”.  Zwłaszcza wtedy syn czuje się niezwykle dumny z relacji łączących go z ojcem. Zaproszenie do męskiego świata i przebywania w nim razem daje chłopcu ogromne poczucie bezpieczeństwa i akceptacji. Są to relacje niemożliwe do zastąpienia przez mamę.

Budowanie relacji z synem rozpoczyna się tak naprawdę od pierwszych chwil życia dziecka, a nawet jeszcze przed porodem. Punktem wyjścia jest autentyczne pragnienie dziecka na świecie, jego bezwarunkowe przyjęcie i akceptacja. Konieczne jest poczucie odpowiedzialności i głębokie zaangażowanie. Chłopiec potrzebuje silnego wsparcia taty w każdej ważnej dla niego dziedzinie. Oczywiście ojcowie powinni również wymagać – nie wprowadzać reżimu i surowych zasad, ale ustawiać poprzeczkę i motywować do wysiłku. Konieczne są wspólne z mamą ustalenia i ich przestrzeganie. Ważne jest też zachęcanie do samodzielności i przyzwolenie na możliwość popełniania błędów. Ojcowie mają ogromny wpływ na kształtowanie u synów odwagi i usiłowanie poradzenia sobie w trudnych sytuacjach.

Przebieg relacji z tatą decyduje w znacznym stopniu o jakości przyszłego życia chłopca jako mężczyzny.

Jakie są Waszym zdaniem najlepsze sposoby na zbudowanie silnej więzi między ojcem a synem?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo to jest superwizja pracy socjalnej?
Następny artykułLeczenie hipnozą – na czym polega?

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here