Sałatka grecka, nazywana w Grecji wiejską, tradycyjnie składa się z dwunastu składników: sałaty, pomidorów, świeżego ogórka, zielonej lub czerwonej papryki, cebuli, czarnych oliwek, oliwy, oregano lub tymianku, natki pietruszki, soli, pieprzu i sera feta.

Ser feta, nazywany często serem pasterskim, wyrabiany jest we wszystkich regionach Grecji i jest najbardziej znanym greckim serem produkowanym z owczego mleka. Choć najczęściej spotyka się go w sałatkach, używany jest także do zapiekanek i farszów. W sklepach możemy spotkać sery, które z powodu zastrzeżonej nazwy „feta” lub innego procesu produkcji nie mogą być sprzedawane jako sery greckie, dlatego nazywają się serami sałatkowymi. Do wykonania sałatki greckiej

1 sałata lodowa lub chrupka masłowa,
4 średniej wielkości dojrzałe pomidory,
1 ogórek szklarniowy,
200-250 g sera feta,
1 cebula biała lub czerwona,
50 g czarnych oliwek (można zastąpić je zielonymi),
1 mała zielona papryka,
2-3 gałązki świeżego oregano lub tymianku (można dać suszony),
mały pęczek pietruszki,
90 ml oliwy z oliwek,
25 ml soku z cytryny (1,5 łyżki),
sól,
pieprz.

Uwaga!

Do sałatki greckiej z serem feta pasuje białe wytrawne lub półwytrawne wino.

Pomidory umyć i pokroić w ósemki. Ogórek umyć, wydrążyć nasiona, przepołowić wzdłuż i pokroić na grube plastry. Ser rozkruszyć na większe kawałki lub pokroić w kostkę. Oliwki odsączyć z zalewy. Cebulę obrać i pokroić w cienkie całe lub pół plastry. Z papryki wyciąć środek z nasionami i pokroić na cienkie paski. Natkę pietruszki grubo posiekać. Do dużej miski włożyć porwane na duże kawałki liście sałaty, warzywa, oliwki, ser i pokruszone zioła. Posypać natką. Delikatnie wymieszać. Oliwę i sok z cytryny, sól oraz pieprz umieścić w małym słoiczku, następnie potrząsać przez chwilkę do połączenia się składników dressingu. Polać nim sałatkę. Podawać z pieczywem, opieczonym na grillu kromkami pszennego pieczywa lub chlebkiem pita.

Znacie inny sposób na przyrządzenie sałatki greckiej z serem feta? Podzielcie się nim w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPlacki z jabłkami – przepis
Następny artykułJak udekorować tort?

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here