Fular nosi się do garnituru jako elegancki dodatek dobrany do koloru koszuli i do okazji, jakiej będzie towarzyszył. Zazwyczaj jest zakryty marynarką lub kamizelką, może być luźno lub elegancko związany. Sposoby ułożenia materiału są róże, uzależnione od gustu i okoliczności.
Fular można związać tak jak krawat, wtedy wygląda bardziej elegancko, ale jest luźniejszy. Wiązanie na wzór krawata to tzw. fular krótki. Wówczas zapina się kołnierzyk. Takie ułożenie można wybrać na mniej swobodne spotkanie.
Zazwyczaj jednak nosi się fular do koszuli rozpiętej przy szyi. Kołnierzyk powinien jednak być usztywniony, żeby się nie rozchylał. Jeśli ktoś woli taki, luźniejszy styl, może swobodnie zawiązać chustę i założyć koszulę. Obydwa końce kładzie się na klatce piersiowej i zakrywa marynarką. Krawat staje się zbędny, a fular daje wrażenie elegancji. Jest to tzw. fular wiązany. Rozpięty kołnierzyk ozdobiony związaną chustą towarzyszy luźniejszym spotkaniom.
photoxpress.com
Skorzystać też można z pętli przy początku chusty. W niej zmieści się reszta materiału, który następnie okręca się przy obojczykach podobnie jak krawat. To wystarczy, żeby ułożyć fular, zarówno przy zapiętym, jak i przy rozpiętym kołnierzyku. Trzeba tylko pamiętać, żeby reszta materiału nie wystawała spod dolnej części marynarki, czyli zadbać o odpowiednią długość chusty. Takie wiązanie nazywa się przekładanym.
Ascot to specjalne podwójne związanie materiału, zapoczątkowane w Wielkiej Brytanii. Jeśli mężczyzna zdecyduje się na ascot, powinien mieć na sobie mniej formalny garnitur, najlepiej na wzór angielski.
Fular można też nosić podobnie jak szal, swobodnie zarzucony. Jeżeli mężczyzna będzie wolał związać materiał, może ozdobić go specjalną szpilką lub spinką do krawatów.
Dawniej fular jako dodatek do eleganckiego stroju był częściej noszony, teraz widuje się go rzadziej. Jest luźniejszy od krawatów, sprawia bardziej swobodne wrażenie zatem wielbiciele elegancji nie zawsze chcą go nosić. Chętniej natomiast widziany jest wśród osób, które wolą nieco więcej swobody przy zachowaniu elegancji. Najczęściej fular kojarzy się z artystami.
Czy fular to przeżytek? Co myślicie o wkładaniu go na wyjątkowe okazje?