Odebranie rozmowy nie powinno zrazić nikogo, gdy dyskusja toczy się w neutralnym miejscu i dotyczy ogólnych spraw. Omawianie osobistych problemów wśród obcych ludzi nie jest najlepszym pomysłem. Nawet jeśli takie otoczenie nie przeszkadza rozmawiającym, inni mogą czuć się zakłopotani lub po prostu nie chcieć słuchać takich rozmów. Jeśli ktoś zadzwoni w nieodpowiedniej chwili, można przeprosić go i poprosić o telefon w innym czasie lub przenieść się w nieodległe, spokojniejsze miejsce. Zbyt głośny dialog też może przeszkadzać i sprawiać bardzo niemiłe wrażenie.
Podobnie jak przeciągająca się rozmowa przez komórkę, gdy przebywa się w towarzystwie. Ciągłe przerywanie dyskusji znajomym przez dzwoniący telefon także może zdenerwować. Jeśli ktoś zaprosi nas na przyjęcie, sytuacja wygląda podobnie. Tam także, według savoir – vivre’ u, powinniśmy skracać rozmowę z dzwoniącym.
Niewskazane jest też odbieranie telefonu w czasie służbowych spotkań. Pozostawia niemiłe wrażenie nie tylko na pracodawcy, ale też na koleżankach i kolegach. Osoba ze słuchawką przy uchu wygląda na bardziej zajętą własnymi problemami niż sprawami firmy. Najlepiej wyłączyć telefon albo dzwonek i oddzwonić po spotkaniu.
Kiedy jeszcze prywatne rozmowy to gafa? Przykładem jest spotkanie dwóch osób – randka, wyjście z krewnym, znajomym. Wówczas rozmowa telefoniczna może pozostawić odczucie znudzenia lub lekceważenia. Jeśli czekamy na bardzo pilną wiadomość, uprzedźmy o tym i obserwujmy reakcję. Zirytowanie towarzysza lub towarzyszki to sygnał, że trzeba szybko odłożyć słuchawkę od ucha.
Załatwianie służbowych spraw podczas prywatnych spotkań jest według etykiety niewskazane. Nie tylko drażni, ale też sprawia wrażenie, że ktoś próbuje w niezbyt udany sposób imponować swoim odpowiedzialnym stanowiskiem.
Będziemy postępować według savoir – vivre’ u, gdy zrezygnujemy z telefonu w teatrze, w operze. Dialog z kimś, kto do nas zadzwoni, to nie tylko sygnał złego wychowania. W kłopotliwej sytuacji stawia się wówczas artystów, którzy mogą sądzić, że nie wzbudzili zainteresowania. Przeszkadza się też widzom.
Jak często rozmawiacie w towarzystwie przez komórkę? Przestrzegacie wtedy etykiety?