Nie wiedzieć dlaczego, utarło się już przekonanie, że ślub cywilny jest wydarzeniem mniej ważnym ślubem. I o ile dla prawdziwych katolików jest on jedynie zwykłą formalnością, bo prawdziwy ślub składają przed Bogiem w kościele, to dla wielu osób, właśnie prawne zawarcie związku małżeńskiego stanowi podstawę wspólnego życia. I dlatego właśnie tak dużo czasu zajmuje kobietom podjęcie decyzji, co założyć, aby pomimo urzędowego charakteru uroczystości, wyglądać olśniewająco i pięknie.
Pierwsza podstawowa zasada głosi, że zakładana na ślub cywilny sukienka, musi być nowa, nigdy wcześniej nie noszona. Sukienka, ponieważ po wieloletniej tradycji zakładania na tego typu uroczystości poważnych i bardzo formalnych garsonek, wyniesionej jeszcze z okresu komunizmu, kobiety współczesne zdecydowanie odrzuciły ten trend. To właśnie dzięki temu odbywające się w Urzędzie Stanu Cywilnego śluby przestały być tak ponure. Stały się równie uroczyste jak śluby kościelne.
W Urzędach Stanu Cywilnego coraz częściej pojawiają się panny młode w zwiewnych sukienkach, które kolorystyką i materiałem nieco przypominają suknie ślubne. Najczęściej zatem wybierane są suknie w kolorze écru lub bieli, sięgające kolan, zdecydowanie rzadziej zdarzają się wyniosłe i pełne szyku, długie suknie wieczorowe.
Dużo jednak zależy od pory roku. Wiele Pań bowiem rezygnuje z delikatnych i uroczych sukienek, na rzecz nieco bardziej praktycznych i cieplejszych, ponadto zakładane są do nich płaszcze lub ocieplane bolerka, również nawiązujące do tradycji ślubów kościelnych.
Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.