Musisz więc postarać dostosować się wszechobecne dźwięki do gustu Twoich gości, choć i tego nie można do końca przestrzegać. Jeżeli większość znajomych lubuje się w pagan metalu, to puszczanie go na okrągło podczas sylwestra może nie być najlepszym pomysłem. Ten szczególny wieczór ma swoje specyficzne prawa i przede wszystkim powinna mu towarzyszyć muzyka, do której można tańczyć. Nie jest ważne, czy zwykle wolicie podpierać ściany w charakterze kolumn – wyrazisty rytm plus kilka drinków z pewnością skłoni do przetańczenia chociażby kilku utworów.

Warto zadbać o zróżnicowany repertuar, zarówno gatunkowo, jak i pod względem tempa piosenek. Jak na każdej dobrej imprezie, nie może zabraknąć utworów wolniejszych, by pozwolić parom (także tym tworzącym się na naszych oczach) bujać się i przytulać, jak również szybszych, które dadzą możliwość ucieczki od znużenia w późniejszych godzinach nocnych.

Jeżeli chodzi o paletę gatunków, wśród których najlepiej się poruszać, to poza ekstremami, czyli metalem, hip-hopem czy ambient noisem, nie ma żadnych przeciwwskazań. Świetnie sprawdzą się wszystkie starsze hity i to zarówno te z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, zwłaszcza na leniwy początek wieczoru, kiedy to zwracamy jeszcze uwagę na muzykę, jak i szalone disco lat osiemdziesiątych czy wczesnych dziewięćdziesiątych.

Nasze rodzime disco-polo również sprawdzi się fantastycznie – ze względu na swój wyrazisty rytm, jak i aspekt komediowy. Cóż, wszyscy znamy te piosenki i na pewno potańczymy przy nich z przyjemnością. Część bardziej strawnych hitów rockowych, tych, w których ważniejszy jest wokal i równe tempo niż ekstremalne solówki lub jazgot gitary, również dobrze się spisze. Ponadto oczywiście muzyka pop (pierwsza płyta Britney? Madonna? Wybór jest olbrzymi!) czy nawet techno. Grunt, by było zróżnicowanie, żeby goście nie znudzili się jednostajnym repertuarem!

Czego Wy najczęściej słuchacie na imprezach sylwestrowych? Czekamy na tytuły!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak poderwać starszego faceta?
Następny artykułJakie kawałki polecacie na osiemnastkę?

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here