Bywają wesela, gdzie zespół gra na przykład tylko hity jazzowe. Jest to ok, ale pod warunkiem, że zaproszeni goście również są entuzjastami tego gatunku. Jeżeli nie, mogą mieć problem z dostosowaniem się, a co za tym idzie – negatywnie ocenić nasze wyjątkowe wydarzenie.

Jak widać więc, muzyka na weselu to sztuka kompromisu. Myślę, że niezależnie od naszych indywidualnych preferencji jako pary młodej, musimy pomyśleć przede wszystkim o zadowoleniu przybyłych. W związku z tym wśród utworów nie może zabraknąć klasycznych rockowych hiciorów czy ckliwych sentymentalnych piosenek. Odrobina disco-polo, które dzięki wyrazistemu rytmowi idealnie nadaje się do zabawy dla niedoświadczonych tancerzy, również nikomu jeszcze nie zaszkodziła i nawet najwięksi przeciwnicy są w stanie przełknąć tego typu repertuar.

Jeśli chcemy konkretnych tytułów, to warto poszukać w sieci. Istnieje wiele stron z poradnikami i całymi zestawami piosenek, które mogą się sprawdzić w naszym przypadku – jeżeli nie będziemy ich znali, to pozostaje tylko usiąść i przesłuchać.

Wiedząc już mniej więcej czego oczekujemy od muzycznej strony naszego wesela, musimy znaleźć kapelę, która się do naszych uwag zastosuje, co może być równie ciężkie, co dokonanie wyboru piosenek, jeśli faktycznie decydujemy się na niestandardowy zestaw pasujący idealnie do tematu przewodniego imprezy (na stronach internetowych zespołów, które oferują muzykę specjalnie pod gotowe scenariusze stosowna informacja jest zawsze umieszczona), jeżeli takowy mamy zamiar mieć. Jeśli zaś zdecydujemy się poświęcić dla dobra ogółu (tudzież dobro ogółu pokrywa się z naszymi muzycznymi preferencjami), to kwestiami do dogadania będą przede wszystkim cena i częstotliwość przerw od grania. Bo w końcu muzyka na weselu, jakakolwiek by ona nie była, musi przede wszystkim być i trwać do białego rana!

Do jakiego utworu tańczyliście swój pierwszy taniec? Dajcie nam znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułBudleja Dawida – uprawa i pielęgnacja
Następny artykułJaka muzyka na imprezę?

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here