Czas tańców w rytmie „Smerfnych hitów” oraz zajadania się smakołykami powinny urozmaić, a raczej w tym wypadku być głównym punktem programu, zabawy ćwiczące pamięć i rozwijające myślenie dziecka. Przykładem może być propozycja zabawy, kiedy to organizator podaje słowo, np. sekretarka, a dzieciaki z liter tworzących to słowo muszą ułożyć jak najwięcej nowych wyrazów.

Pozostając przy zabawach słowem, ciekawą propozycją jest także określenie kategorii, w której dzieci będą wymyślać słowa, np. kwiaty. Zabawa polega na tym aby nazwa kolejnego kwiatu rozpoczynała się na literę kończącą nazwę wcześniej podanego, np. aster – róża.

Jeśli chcemy, aby nasze pociechy podszkoliły swoją pamięć, zabawmy się z nimi w „Poszedł Marek na Jarmarek”. Wypowiadamy powyższą formułę dodając nazwę produktu, jaki został kupiony. Dzieci siedzące w kole podają powtarzają dodając kolejne produkty. Zabawa trwa do momentu, aż ktoś zaburzy kolejność.

Jeśli chcemy utrwalić znajomość alfabetu, wypowiadamy go w myślach. Dziecko mówi „stop”, a my wtedy podajemy mu literkę, na której zatrzymaliśmy się. Dziecko musi wymyślić wyrazy rozpoczynające się na tę literę w różnych kategoriach, np.: zwierzę, kwiat, miasto, kolor itp.

Kolejną propozycją jest zabawa z magicznym woreczkiem. Wkładamy do niego różne przedmioty, zarówno te o wyrazistym kształcie i strukturze, jak i te, które rozpoznawane przez dotyk mogą przysporzyć nieco trudności. Dzieci losują przedmiot i nie widząc go, odgadują co trzymają w ręku. Zabawę można poszerzyć o rozmowę, do czego służy ten przedmiot, a poszerzając kreatywność, możemy zadać pytanie, jakie funkcje za wyjątkiem podstawowych może on spełniać.

Na dziecięcym przyjęciu naukowym powinna pojawić się także zabawa wykorzystująca słownik lub encyklopedię dziecięcą. Dziecko podaje numer strony oraz pozycję hasła, np. strona 105, hasło 3 od góry. My odczytujemy pozycję podając przy tym trzy propozycje jej wyjaśnienia. Dwie nie pasują do danego hasła, dziecko ma wskazać poprawną definicję.

Uwaga!

Wymyślając zabawy na przyjęcie edukacyjne dla dzieci, miejmy na uwadze ich wiek. Poziom atrakcji musi być bowiem dopasowany do poziomu wiedzy i umiejętności dzieci.

Czy organizujecie dla swoich dzieci przyjęcia edukacyjne? Co wydaje Wam się najciekawsze w tej formie rozrywki? Wyraźcie swoją opinię.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułDodatki obowiązkowe do wynagrodzenia za pracę
Następny artykułPomysł na wieczór kawalerski – body sushi

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here