Dobrą kapustę z grochem należy umiejętnie przyprawić. Oto bazowe składniki na taką wigilijną kapustę.

1,2 kg kiszonej kapusty,
2–3 cebule,
1 łyżka przyprawy w płynie,
20 dag łuskanego grochu,
5 dag suszonych grzybów,
1/3 szklanki oleju,
kilka ziaren ziela angielskiego,
2 listki laurowe, sól, pieprz, cukier.

Najpierw zalewamy wrzątkiem groch. Odstawiamy na dwie godziny. Groch musi napęcznieć. Grzyby trzeba opłukać, zalać dwiema szklankami wody i odstawić na 30 minut. W tym czasie zmiękną, a wtedy można już zacząć je gotować. Gotujemy grzyby 30 minut, a potem wyjmujemy z wody (nie wylewamy wody!) i kroimy w paseczki.

Groch po 2 godzinach odcedzamy, zalewamy świeżą, gorącą wodą, solimy, pieprzymy i dodajemy maggi. Gotujemy do miękkości. Najlepiej sprawdzić czy groch jest już gotowy.

Kapustę musimy równo, dokładnie posiekać. Zalewamy wodą spod grzybów i stawiamy na wolnym ogniu. Gotujemy pod przykryciem, gdy zaczyna się ogrzewać, wrzucamy grzyby i doprawiamy.

Teraz już można pokroić cebulę. Najlepiej pokroić ją w piórka. Cebulę szklimy na tłuszczu przez 5 minut i dorzucamy do kapusty, dokładnie mieszając, by nie została na wierzchu. Na końcu do kapusty dodajemy groch i gotujemy, nadal mieszając. Doprawiamy do smaku.

Kapustę gotujemy, aż wszystkie składniki będą miękkie i aromatyczne, przesiąknięte przyprawami. Trwa to od 1 do 2 godzin. Długie gotowanie nie zaszkodzi kapuście. Podobnie jest z podgrzewaniem – najlepiej nawet kilka razy podgrzać całość, nawet jeśli chcemy zjeść tylko jedną porcję.

Znacie inny przepis na kapustę z grochem? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułGęś pieczona z jabłkami – przepis
Następny artykułKiszony barszcz – przepis

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here