Dzięki coraz ciekawszym kształtom foremek do ich wypieków, na choince pojawiają się nie tylko serduszka i coraz to bardziej fantazyjne gwiazdki, ale także renifery, bombki, czy płatki śniegu, z wyciętymi wewnątrz dodatkowymi wzorami. Cała sztuka w fenomenie owych świątecznych korzenno-miodowych ciastek polega nie tylko w doborze odpowiednich składników i ich proporcji, ale przede wszystkim w ich dekoracji.

Przepisów na lukier do pierników jest niemalże tyle, ile przepisów na te aromatyczne, pachnące cynamonem, gałką muszkatołową, zielem angielskim i imbirem ciastka.

Do najprostszego sposobu wykonania lukru na pierniczki będzie potrzebne:

1 szklanka cukru pudru
2-3 łyżki gorącej wody

Cukier wsypać do półlitrowego kubeczka. Dolać gorącą wodę, dokładnie rozmieszać. Jeśli lukier wydaje się za rzadki dosypać z łyżkę cukru, jeśli lukier wychodzi za gęsty ostrożnie dolać troszeczkę wody i to najlepiej łyżką, a nie bezpośrednio z czajnika, gdyż może wlać się jej za dużo.

W celu nadania smaku zamiast wody można dolać soku z cytryny lub pomarańczy w tych samych proporcjach.

Jeśli chcemy, by nasze pierniczki wyglądały kolorowo, wystarczy zabarwić przygotowany lukier kilkoma kroplami spożywczego barwnika, a w razie jego braku: kilkoma kroplami soku z buraczka.

Do lukru o śmietankowym smaku potrzebne będzie:

1 szklanka cukru pudru
1 łyżka kwaśnej, gęstej śmietany

Cukier dobrze wymieszać w kubeczku ze śmietaną. W razie nadmiernej gęstości dodać troszeczkę śmietany, uważać, by nie było jej za dużo. Posmarować pierniczki, odstawić do zastygnięcia.

Jeszcze jednym ciekawym przepisem na lukier do pierniczków jest tzw. lukier zaparzany z pianą.
Do jego przygotowania będzie potrzebne:

300 g cukru
1/8 l wody
3 białka
pół łyżki octu

W kubeczku zagotować wodę, rozpuścić w niej cukier, dodać ocet i z tych składników ugotować syrop do takiego momentu, kiedy kropla syropu spuszczona na zimny talerzyk pozostawia za sobą gęsty ślad. Gotowy syrop dodać du ubitych na sztywno białek, wlewając go cienkim strumieniem, cały czas ubijając w misce ustawionej na parze. Można dodać barwniki bądź kilka kropel owocowych soków. Tak przygotowanym lukrem smaruje się całą powierzchnię pierniczków lub wkłada się do szprycy z cieniutkim otworem i dekoruje lukrowymi szlaczkami.

Znacie inny przepis na lukier do pierniczków? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPlanowanie kariery zawodowej
Następny artykułJak sobie radzić z wypaleniem zawodowym?

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here