W smaku Cachaça nieco przypomina rum lub tequilę, jest jednak bardziej wytrawna.
– połowa limonki,
– 50 ml Cachaçy,
– brązowy cukier lub syrop trzcinowy.
Do szklanki typu old fashioned wkładamy pokrojoną na ósemki połowę limonki i zasypujemy cukrem lub zalewamy syropem trzcinowym. Nie ma ścisłych przepisów na to, ile słodzić ten drink. Standardem są dwie łyżeczki. Limonkę z cukrem ugniatamy. Najlepiej ugnieść ją używając drewnianego madlera, można jednak zrobić to tym, co akurat mamy w kuchni: nożem, moździerzem lub łyżką. Na ugniecioną limonkę, gdy puści sok, wsypujemy lód, najlepiej kruszony. Musi go być cała szklanka. Na lód wlewamy 50 ml alkoholu. Drink można ozdobić plasterkiem limonki.
Na bazie tego prostego drinka powstała wariacja z wódką zamiast Cachaçy. Nazywana jest Caipiroską i często zamiast limonki robiona jest z cytryn. Można również zrobić odmianę z czarną wódką. Powstanie wtedy drink ciekawy wizualnie, zwany Caipiroska Negra.
Caipirinha to narodowy drink Brazylii. Jest fenomenalnie chłodząca i orzeźwiająca. Często można spotkać wersje wzbogacone o inne owoce. I tak – do Caipirinhi możemy dodać kiwi, plasterek ananasa, mango, winogrono, mandarynkę.
Co ciekawe, wariacje na temat Caipirinhi często podążają w kierunku zmiany alkoholu bazowego. Tak powstała Caipiroska, a także – jeszcze mniej znane – Caipisake. Jak sama nazwa wskazuje, bazowym alkoholem jest sake, a zamiast limonki znajdziemy tu truskawki i kiwi. Owoce nie są zmieniane w CaipirItaly. We włoskiej wersji na limonkę wlewamy 50 ml Campari. Wersja z rumem zwana jest Caipiríssima.
Jak widać, Caipirinha jest tak popularna, że co kraj, to inna jej wersja, często wcale nieprzypominająca oryginalnej.
Czy znacie inny przepis na tego drinka? Dajcie znać w komentarzu.