Najsłynniejszym drinkiem na bazie tequili jest Tequila Sunrise, rozsławiona przez film o takim tytule z gwiazdorską obsadą (Mel Gibson i Michelle Pfeiffer). Tequila sunrise jest klasycznym, prostym, trójskładnikowym drinkiem. Podajemy ją w wysokiej, wąskiej szklance. Na jej dno wrzucamy 4 kostki lodu, wlewamy 50 ml tequili, dopełniamy sokiem pomarańczowym zostawiając jeszcze nieco miejsca na grenadinę. Drinka uzupełniamy 10 ml grenadiny albo soku malinowego, gęstego, jak do herbaty. Co ważne, drinka nie mieszamy! Grenadina (bądź sok z malin) jest gęsta i lepka, zabarwi lekko drinka, lecz nie wymiesza się całkiem z sokiem – stąd nazwa sunrise. Czerwone wykończenie pomarańczowego drinka nasuwa skojarzenia z nadmorskim wschodem słońca.
Dobrym, świeżym i dość lekkim drinkiem jest California Iced Tea. Potrzebujemy do niej wielu alkoholi, dlatego wcześniej trzeba skompletować dobrze zaopatrzony barek. Będzie nam potrzebne po 15 ml wódki, tequili, rumu, ginu i likieru pomarańczowego (jednak nie używajmy Blue Curacao, ze względu na niebieski kolor) oraz soku pomarańczowego, cytryny i oczywiście lodu. Drink podajemy w wysokiej, szerokiej szklance z grubego szkła. Z cytryny wyciskamy sok, powinno być go około 50 ml. Sok z cytryny, alkohole i kilka kostek lodu mieszamy i wlewamy do szklanki. Dopełniamy to 75 ml soku pomarańczowego, dekorujemy plasterkiem pomarańczy. Udekorowanie cytryną nie jest dobrym pomysłem, drink byłby zbyt kwaśny. Ten mocny wydawałoby się drink w smaku przypomina… mrożoną herbatę.
Znacie inne przepisy na drinki z tequilą? Podzielcie się nimi w komentarzach.