Delikatnym i jednocześnie prostym drinkiem jest połączenie whisky tylko z pomarańczą i miodem. Do szklanki old-fashioned wlewamy łyżeczkę lekko podgrzanego miodu. Kroimy pomarańczę na osiem części, 3-4 z nich układamy na miodzie. To ważne, aby pomarańcza była dojrzała i słodka. Tłuczkiem z moździerza ugniatamy owoce, tak, aby puściły sok. Powinniśmy użyć do tego muddlera, jednak można to zrobić nawet łyżką. Teraz wypełniamy szklankę lodem, dobrze gdyby był pokruszony. Do tak przygotowanej szklanki wlewamy 50 ml whisky. Gotowe. Najlepiej nadają się do tego drinka whisky kanadyjskie, lekko cytrusowe w posmaku.

Największym klasykiem z whisky jest Jack & Coke. Potrzebujemy do niego lodu, whisky, a raczej whiskey czyli whisky amerykańskiej oraz coca-coli. W klasycznej oldfashioned, z 3 kostkami lodu podajemy 50 ml Jacka Danielsa dopełnione colą. Tego drinka nie należy ozdabiać.

Ostatnią mieszanką, tym razem dla prawdziwych twardzieli jest drink Trzech Mędrców. Potrzebujemy do niego 3 różnych rodzajów whisky: Tennessee whiskey – Jacka Danielsa, bourbona (Kentucky whiskey, Jim Beam) i szkockiej whisky (Johnny Walker). Do szklanki z trzema kostkami lodu wlewamy 50 ml każdego alkoholu. Lekko mieszamy łyżeczką. Podajemy oczywiście w old-fashioned.

Znacie inne przepisy na drinki z whisky? Podzielcie się nimi w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułDrinki z Amaretto – przepisy
Następny artykułDrinki z tequilą – przepisy

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here