Nie od dzisiaj znane są sposoby na przetwory z warzyw i owoców. Dzięki nim możemy w zimowym okresie korzystać z tego, co zebraliśmy latem. Chociaż na sklepowych półkach jest mnóstwo przetworów, od ogórków konserwowych po sałatki z czerwonej kapusty, najlepiej jednak smakują te, które sami zrobiliśmy w domu.

Ciekawym pomysłem mogą być ogórki w miodzie, które możemy wykorzystać później do kanapek lub jako surówka do dań obiadowych. Do ich przygotowania

4 kg ogórków,
2 litry wody,
2,5 szkl. cukru,
2 szkl. octu,
4 czubate łyżki soli,
5 łyżek miodu.

Przygotowane ogórki myjemy pod bieżącą wodą (możemy je obrać ze skórki). Następnie kroimy je na plasterki i tak pokrojone wkładamy do słoików.

Wodę, cukier, ocet, sól i miód mieszamy ze sobą w garnku, doprowadzamy do wrzenia. Kiedy nasza zalewa zagotuje się, odstawiamy ją do przestygnięcia. Następnie zalewamy nią pokrojone ogórki w słoikach i zakręcamy. Warto kupić nowe nakrętki do słoików, a stare wyrzucać, ponieważ używane mogą być nieszczelne. Tak przygotowane słoiki, wkładamy do garnka z wodą i gotujemy przez 25 minut, a następnie odstawiamy do ostudzenia i wynosimy w chłodne miejsce. Już po paru tygodniach nasze ogórki w miodzie są gotowe do jedzenia.

Znacie inny przepis na ogórki w miodzie? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPasztet warzywny – przepis
Następny artykułSos koperkowy – przepis

Zbigniew Wawer - ukończył studia o kierunku dziennikarskim. Od 2005 roku jest współwłaścicielem Kawiarni i Pizzerii "Perełka" w Mielcu, dlatego można powiedzieć, że sprawy kulinarne zna od kuchni. Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL

Nasz specjalista pisze o sobie:


Gotowanie zaraz po jedzeniu to najprzyjemniejsza rzecz w moim życiu. Jako dziecko nie znosiłem niczego poza bułką posmarowaną masłem i dżemem, ale z czasem zmieniłem podejście do różnych przysmaków. Jeszcze parę lat temu oliwki mogły dla mnie nie istnieć, a ser pleśniowy nie przechodził mi przez gardło, dzisiaj nie mogę żyć bez tych smakołyków.

Na szczęście nadal są potrawy, których jeszcze nie próbowałem, dzięki czemu mogę przeżywać tę niekończącą się, fascynującą przygodę, jaką jest odkrywanie nieznanych dotąd smaków, a później dzielenie się nimi z innymi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here