Bardzo nasilona zazdrość, trudna do opanowania i destrukcyjna, wymaga terapii u psychologa. Czasami nawet stosuje się leki przeciwdepresyjne.

Zazdrość jednak nie zawsze jest zła. W odpowiedniej dawce informuje partnera, że jest kochany, ważny i ceniony. Stanowi też motywację do doskonalenia związku, stałego zapewniania się o miłości słowem i czynem oraz ciągłego udoskonalania wzajemnej relacji. Dopiero niekontrolowana staje się tragedią i przestaje mieć związek z miłością. Ewoluuje z czasem w kierunku prawa własności, czyli posiadania partnera na wyłączność. Chorobliwa zazdrość ogranicza drugą osobę i zniewala strachem. Zazdrość staje się nieobliczalną obsesją, niszczącą chęć do życia obu stronom.

Czy da się walczyć z zazdrością? Problem w tym, że nie należy walczyć z zazdrością, a z niepewnością i niską samooceną zazdrośnika. Zazdrość mówi „To niemożliwe, że on/ona jest z Tobą, jest zbyt przystojny/a, mądry/a, bogaty/a”. To krzywe zwierciadło. Patrząc realnie wygląda to tak – ludzie mają tendencję dobierania się w pary na mniej więcej takim samym poziomie. Nikt raczej nie zwiąże się z osobą plasującą się dużo poniżej swoich oczekiwań. Wszyscy mamy jakieś standardy i sposoby rozpoznawania ciekawych, czy interesujących dla nas osób. Nie każdy szuka urody, nie każdy szuka intelektu, nie każdy szuka pieniędzy. Każdy z nas ma inny algorytm wyszukiwania partnera. Każdemu podoba się coś innego. Skoro para jest razem, coś ją do siebie przyciągnęło. Każde z nich w tej drugiej osobie znalazło namiastkę tego, czego szuka w życiu.

Nie radzisz sobie ze swoją zazdrością? Uwierz w siebie. Udało Ci się zdobyć fantastycznego partnera. Widocznie jest w Tobie to coś, czego szukał. Pytanie tylko, czy na pewno między innymi szukał chorobliwej zazdrości. Nie sądzę. Więc pracuj nad własnym poczuciem wartości. Nie porównuj się z nikim, bądź sobą i spraw, byście razem byli szczęśliwi i spokojni. Ludzie lubią ludzi szczęśliwych. Nikt nie lubi ludzi zestresowanych. Zrelaksuj się.

Zupełnie inną sprawą jest tzw. zespół Otella. Jest to już psychoza urojeniowa, występująca u alkoholików lub osób w stanie upojenia alkoholowego. Ludziom w takim stanie niewiele trzeba dla udowodnienia sobie zdrady partnera, praktycznie wszystko może świadczyć o zdradzie, nawet spojrzenie, czy minuta spóźnienia. Urojenia dotyczące niewierności ewoluują czasem w urojenia prześladowcze. Jest to o tyle niebezpieczne, że partner, a czasem także jego domniemany kochanek, czy kochanka, mogą stać się ofiarami zabójstwa. Zespół Otella nie leczony może trwać do końca życia. Często jest przyczyną przemocy domowej. Przeważnie na to schorzenie cierpią mężczyźni, ale spotyka się również kobiety.

Leczenie zespołu Otella jest trudne, ponieważ chory nie rozumie, że jest chory. Często jedynym rozwiązaniem jest uzyskanie nakazu sądowego. Gdy już się to uda chory powinien odstawić alkohol i zacząć przyjmować podobne leki, jak te stosowane w leczeniu schizofrenii.

Czy zetknęliście kiedyś z kimś chorobliwie zazdrosnym? Jak funcjonował w relacjach z innymi?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak odmówić picia alkoholu?
Następny artykułJak wzmacniać pewność siebie?

Inga K. Kowalewska – psycholog. Absolwentka Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej (studia psychologiczne o specjalności „Zarządzanie i marketing” oraz studia podyplomowe z zakresu psychologii śledczej). Od 1996 roku prowadzi firmę zajmującą się doradztwem w dziedzinie public relations w sytuacjach kryzysowych oraz organizującą szkolenia wewnętrzne. Klientami firmy są głównie spółki giełdowe.

Jest autorką badania psychologicznego „Poczucie własności jako motywacja do kłamstwa”. Artykuł pt.: „Analiza struktury akcjonariatu”, opisujący wyniki tego badania, opublikowany został w gazecie giełdy Parkiet.

Artykuły naszego specjalisty znajdziesz tutaj:

Analiza struktury akcjonariatu

Porozmawiajmy o tym przy lunchu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here