Do wykonania tradycyjnego pasztetu
1,5 kg łopatki wieprzowej,
750 g surowego boczku,
500 g wątróbki cielęcej lub drobiowej,
2 suche bułki,
1 cebula,
2 duże marchewki,
1 seler,
3–4 listki laurowe,
7–8 ziaren ziela angielskiego,
sól, imbir, gałka muszkatołowa,
4 jajka.
Mięso kroimy, podobnie boczek. Wkładamy do zimnej wody, dodajemy warzywa w całości i gotujemy do miękkości, tak jak rosół. Do gotowania dodajemy listek laurowy i ziarenka ziela angielskiego, ale nie wszystkie. Wystarczą 2–3. Oczywiście należy zbierać szumowiny i całość gotować tyle, ile klasyczny rosołek.
Kiedy rosół się gotuje, kroimy wątróbkę. Potem dusimy ją 10 min. w wywarze z mięsa (w kilku łyżkach wywaru). Z pozostałego rosołu wyciągamy warzywa i mięso, namaczamy w nim bułki. Muszą nasiąkać około 5 minut.
Ugotowane mięso, które wyjęliśmy z wywaru musi wystygnąć, tak samo podduszona wątróbka. Ostudzone mięso i wątróbkę mielimy 2 razy w maszynce do mięsa. Do nich dodajemy bułki, które mielimy na końcu i tylko jeden raz. Do masy mięsnej dodajemy jajka, doprawiamy pieprzem, imbirem, gałką muszkatołową i zagniatamy jak ciasto. Wyrobione przekładamy do natłuszczonych keksówek i pieczemy około godziny w 200 st. C.
Pasztet jest gotowy, kiedy jest podpieczony, rumiany i bez problemu można go kroić.
Znacie inny przepis na pasztet na Wielkanoc? Podzielcie się nim w komentarzu.