Pasta laksa

mała cebula, 2 ząbki czosnku,
łyżka stołowa posiekanej natki kolendry, 2 łyżeczki startego drobno imbiru,
1 limonka – sok i otarta skórka,
2 łyżeczki drobno posiekane trawy cytrynowej,
1 łyżeczka pasty krewetkowej,
1 łyżeczka mielonych ziarnek kolendry,
pół łyżeczki kurkumy.

Aby przygotować pastę laksa, zmiksuj jej składniki (oprócz oleju) na gładką masę. Na patelni podgrzej olej, dodaj masę i podsmażaj przez około pięć minut na wolnym ogniu. Pasta powinna zacząć intensywnie pachnieć. Z podanych proporcji otrzymasz około szklanki pasty – przełóż ją do słoika i przechowuj w lodówce – nawet do trzech tygodni.

3 szklanki bulionu z kury,

półtorej szklanki śmietanki kokosowej,

100 g pokrojonego i podsmażonego tofu,

2 łodygi selera naciowego, pokrojone ukośnie,

2 marchewki pokrojone w słomkę,

1 główki kapusty pekińskiej, drobno posiekana,

pęczek bok choy,

makaron ryżowy,

pół kilo piersi z kurczaka, pokrojonych w cienkie paseczki i usmażonych,

garść liści mięty i kolendry.

Chilli sambal

50 g posiekanej papryczki chilli,
50 g posiekanego czosnku,
50 g posiekanego imbiru,
50 ml oleju,
2 łyżki bulionu warzywnego w proszku,
łyżeczka sosu sojowego,
łyżeczka sosu rybnego,
łyżeczka brązowego cukru,
pół łyżeczki płatków chilli.

Wykonanie:

W celu zrobienia chilli sambal zmiksuj chilli, czosnek i imbir na gładką pastę. Podobnie jak w przypadku laksy, rozgrzej olej na patelni i podsmażaj pastę na wolnym ogniu przez około 5 minut, albo do oddzielenia się oleju. Dodaj pozostałe składniki i dokładnie wymieszaj. Z podanych proporcji powstaje ok. 2/3 szklanki. Pastę możesz przechowywać w lodówce w szczelnym słoiku do trzech tygodni.

W dużym rondlu wymieszaj bulion, pół szklanki pasty laksa, śmietankę kokosową i gotuj na małym ogniu do zawrzenia. Dodaj tofu i przykręć płomień do minimum.

Zagotuj garnek osolonej wody. Zblanszuj w niej selera, marchewkę, kapustę pekińską i bok choy – każde z osobna. Odsącz na sicie i odłóż na bok. Makaron przyrządź zgodnie z opisem na opakowaniu, odcedź i rozłóż do miseczek. Na wierzchu ułóż warzywa i kawałki kurczaka, nalej zupy. Ozdób słupkami marchewki i posiekaną miętą i kolendrą. Osobno podaj chilli sambal.

Lubicie takie egzotyczne smaki? Macie ulubione malezyjskie danie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWegańskie naleśniki – przepis
Następny artykułJak zwalniać pracowników?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here