Jakie są więc cechy wspólne tych dwóch produktów? Oba zawierają specjalne szczepy bakterii, niezwykle korzystne dla zdrowia człowieka. Dlatego też pasty miso się nie gotuje, a jedynie dodaje do gotowej zupy – aby dobroczynnych bakterii nie zabić temperaturą.
litr wody, 40 g wakame, suszonych wodorostów, 4 łyżki pasty miso, 100 g tofu, 1/3 łyżeczki dashi (bulionu granulowanego), 50 ml sake, do dekoracji: podprażony sezam.
1. Wodorosty zalej zimną wodą i zagotuj.
2. Tuż przez zawrzeniem wyjmij je łyżką cedzakową na talerz, a do wywaru dodaj dashi i dokładnie rozpuść.
3. Dodaj sake i gotuj, aż alkohol odparuje.
4. Następnie dodaj pastę miso i nie gotuj już, bo zniszczysz dobroczynne bakterie.
5. Do czarek nałóż pokrojonego w kostkę tofu i pokrojonych drobno, ugotowanych wodorostów.
6. Przygotowane czarki napełnij bulionem miso shiru i udekoruj sezamem.
Znacie inny przepis na zupę miso? Podzielcie się nim w komentarzu.